Home

 Strona główna

   Lata:

 

Informacje o autorze Ryszardzie Pater

e-mail do autora

Pucharowe sukcesy Puszczy

Mimo spadku Puszczy do klasy A na okres dwóch sezonów 1962/63 i 1963/64, większość kibiców uważa, że był to okres najlepszej gry hajnowskiej drużyny. Kierownictwo klubu wspólnie z piłkarzami postanowiło dołożyć wszelkich starań aby wrócić do ligi okręgowej. Zadanie było trudne, gdyż w sezonie 1962/63 przeprowadzono rozgrywki w dwóch grupach i awansowali tylko zwycięzcy. Puszcza zajęła tylko drugie miejsce za Ogniskiem Białystok, mimo strzelenia największej ilości bramek- 75. Znacznie lepiej drużyna Puszczy radziła natomiast w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Kolejno wygrała z Husarem Nurzec 1:0, Turem Bielsk Podlaski 2:1, Gwardią Białystok 6:1, Jagiellonią Białystok 6:2, Włókniarzem Białystok 4:1, aby wreszcie przystąpić do finałowego pojedynku z Mazurem Ełk, który w pófiłnale pokonał Ognisko Białystok 5:3.

Aby zdobyć puchar drużyna Puszczy musiała rozegrać dwa pojedynki. W pierwszym meczu, rozegranym w dniu 11 września na stadionie Jagiellonii, sędzia przerwał spotkanie ze względu na ciemności spowodowane zbyt późną godziną rozpoczęcia meczu.. Zawodnicy pod okiem trenera Krutela przygotowywali wariant gry, który miał zaskoczyć przeciwników. Puszcza, grając w niższej klasie, wcale nie stała na straconej pozycji. Do drużyny powrócili po służbie wojskowej w Nurcu Piekut, Różycki, Wachowicz i Wićko, na dobre zadomowili się w składzie młodzi zawodnicy: Wiszniewski, Artemiuk, Jakoniuk i Zabielski. Oto jak ten mecz opisywał redaktor Paweł Kowalski z Gazety Białostockiej:

"0 tym jak Puszcza wygrała z Mazurem”

Puszcza:Piekut, Zalejski, Wiszniewski, Artemiuk, Tomczak, Jakoniuk, (Różycki),Kojło, Wachowicz, Zabielski, Wićko, Wykowski.

Mazur:  Tetiuk, Sikorski, Walczuk, Skorupa, Remiszewski, Bułakowski, Kotarski, Lusina, Karpowicz, Michalczyk, Aleksandrowicz.

Hajnowianie rozpoczęli mecz kilkoma szybkimi, groźnymi atakami. Trzykrotnie Tetiuk musiał interweniować po strzałach Kojły i Zabielskiego, a dwa razy obrońcy Mazura wybili piłkę na róg. Od 15 min. ełczanie starają się przejąć inicjatywę w swoje ręce. Mazur, uzyskując przewagę, buduje dość dobrze akcje w polu, jednak jego anemiczny atak nie może sforsować ofiarnej defensywy Puszczy. Hajnowianie (z cofniętymi łącznikami) nękają ełczan groźnymi wypadami. W 31 min. jeden z obrońców ełckich fatalnie minął się z piłką, którą przejął j Wićko. Lewy łącznik Puszczy podciągnął kilka metrów i sprytnie przerzucił piłkę nad wybiegającym Tetiukiem. BRAMKA! 1:0 pro wadzi Puszcza.

Obraz gry w dalszym ciągu nie zmienia się. Optyczną przewagę ma Mazur, a Puszcza atakuje sporadycznymi wypadami. Po jednym z nich Kojło omal zaskoczył Tetiuka pięknym strzałem z 20 metrów. Ełcki bramkarz z trudem sparował piłkę na róg.

Po przerwie pierwsze minuty znowu należą do Puszczy. Tetiuk i obrona ełczan są w opałach. Trwa to jednak krótko. Mazur opanowuje sytuację w polu, ale mimo, że Michalczyk w 53 min. i Karpowicz w 68 min. Oddali bardzo niebezpieczne strzały, wyrównanie nie padło. Piłki w dobrym stylu obronił Piekut. Puszcza (grała z podwójnym stoperem i dwoma napastnikami w ataku) też niepokoiła Tetiuka i w 60 min. bliska była podwyższenia wyniku na 2:0. W końcowej fazie Mazur mocno ,,przycisnął", ale nie zdołał zmienić wyniku. Zwycięstwo i puchar zdobyła Puszcza.

Oceniając grę obu drużyn trzeba od razu zaznaczyć, że wygrała zasłużenie. Wprawdzie hajnowianie obrali system wzmocnionej defensywy, ale grali skuteczniej. Przewyższali też Mazura wolą walki. Mazur zawiódł, szczególnie w ataku, przy czym po większości strzałów Karpowicza, piłka szybowała wysoko nad poprzeczką. Najlepszymi zawodnikami obydwu drużyn byli popisujący się udanymi akcjami bramkarze.


Fragment artykułu ze zdjęciem z meczu


Drużyna pucharowa z 1963 r.


Włodzimierza Krutel - trener zwycięskiej drużyny Puszczy

Trener drużyny Puszczy mgr Włodzimierz Krutel jako pierwszy w województwie białostockim zastosował system gry 1:4: 4:2,co przynosi już efekty. Mając takich zawodników, jak Zabielski i Wićko - typowych środkowych napastników, Wiszniewski i Jakoniuk-dwóch środkowych obrońców oraz doskonałego bramkarza Piekuta, drużyna prezentuje się doskonale. Efektem jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim, jak również zdobycie Pucharu Podlasia po wygraniu meczów z drużynami z Białej Podlaskiej, Sokołowa Podlaskiego, Międzyrzeca Podlaskiego i z Olimpią Zambrów.

Na mecz do Białegostoku zorganizowano specjalny transport. Licznie zgromadzona publiczność hajnowska wypełniła w połowie trybuny stadionu i miała niewątpliwie swój udział w zdobyciu cennego trofeum.

Następny mecz już na szczeblu centralnym rozegrała Puszcza z drugoligowym zespołem Lublinianki. Takich tłumów, jakie były na meczu nie widział dotychczas hajnowski stadion. Niestety, blisko 5 tysięcy kibiców nie było w stanie pomóc swoim ulubieńcom, którzy zdecydowanie przegrali z drugoligowym zespołem 1:5, a honorową bramkę strzelił Bazyli Jaświłowicz.

W następnym sezonie 1963/64 w klasie A Puszcza nie straciła ani jednego punktu i awansowała do ligi okręgowej. Sukcesy zanotowano również w meczach pucharowych. Już w pierwszym wygranym pojedynku (6:2 z Ogniskiem Białystok) hajnowianie dali do zrozumienia, ze będą się liczyć w walce o puchar. Następny mecz, z LZS Waliły, Puszcza wygrała 5:0. Spotkanie z Turem Bielsk Podlaski przyniosło wymęczone zwycięstwo 3:2. Jedna bramka zdecydowała także o półfinałowej wygranej z Gwardią Białystok (2:1).

Mecz finałowy z Warmią Grajewo został rozegrany 2.09.1964r. Redaktor Kowalski tak zatytułował relację z tego spotkania. "Po niecodziennym meczu Puszcza obroniła Puchar Polski".

Rozegrany wczoraj w Białymstoku finałowy mecz piłkarski o Puchar Polski na szczeblu wojewódzkim między hajnowską Puszczą i grajewską Warmią zakończył się po 120 minutach gry zwycięstwem Puszczy 5:3.

Początek spotkania nie układał się po myśli hajnowian. Już po 23 minutach przegrywali 0:3 po składnych akcjach lewej strony ataku. Wydawało się, że puchar powędruje do Grajewa. Zawodnicy Puszczy rozkręcali się jednak z minuty na minutę i dzięki skutecznej grze Wićki i Zabielskiego doprowadzili do dogrywki, w której już niepodzielnie panowali na boisku. Wynik 5:3 (2:3) był w dużej mierze zasługą trenera Włodzimierza Krutela, który doskonale przygotował zespół do rozgrywek pucharowych. Tym samym hajnowianie drugi raz pod rząd zdobyli to cenne trofeum. Puchar zwycięskiej drużynie wręczyli przedstawiciele OB. PZPN - p.p. Niemczyn i Stabiński.

Puszcza: Leopold Piekut, Zdzisław Zalejski, Włodzimierz Wiszniewski, Waldemar Artemiuk, Andrzej Kulikowski, Jan Jakoniuk, Stanisław Różycki, Zygmunt Superson, Jan Kojło, Sylwester Zabielski i Piotr Wićko.

Warmia: Pankratiew, Zalewski, Górski, Rybicki, Gołubiewski, Rafałko, Samełko, Szymkiewicz, Sztachański, Goleń, Mołczanowski.

Bramki dla Puszczy strzelili Wićko-3 i Zabielski-2; dla Warmii Sztachański, Mołczanowski i Goleń. Sędziował p. Dzienis z Białegostoku. Widzów około 2 tys.

W rozgrywkach na szczeblu centralnym Puszcza spotkała się ze Startem Przasnysz, wygrywając 3:1 po dwóch bramkach Wićki i trafieniu Supersona. W II rundzie na drodze hajnowian znowu stanęła Lublinianka pod wodzą trenera Kazimierza Górskiego. Tym razem drugoligowcy mieli trudną przeprawę i zwyciężyli tylko 2:1. Autorem honorowego trafienia dla Puszczy był Jan Kojło.

Oprócz PP, hajnowski zespół grał także w Pucharze Podlasia, zdobywając to trofeum po raz drugi z kolei.

 
Zawodnicy Puszczy ze zdobytymi pucharami


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444