| 
                  
                  Pucharowe sukcesy Puszczy Mimo spadku 
            Puszczy do klasy A na okres dwóch sezonów 1962/63 i 1963/64, 
            większość kibiców uważa, że był to okres najlepszej gry hajnowskiej 
            drużyny. Kierownictwo klubu wspólnie z piłkarzami postanowiło 
            dołożyć wszelkich starań aby wrócić do ligi okręgowej. Zadanie było 
            trudne, gdyż w sezonie 1962/63 przeprowadzono rozgrywki w 
            dwóch grupach i awansowali tylko zwycięzcy. Puszcza zajęła tylko 
            drugie miejsce za Ogniskiem Białystok, mimo strzelenia największej 
            ilości bramek- 75. Znacznie lepiej drużyna Puszczy radziła natomiast 
            w meczach Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim. Kolejno wygrała z 
            Husarem Nurzec 1:0, Turem Bielsk Podlaski 2:1, Gwardią Białystok 
            6:1, Jagiellonią Białystok 6:2, Włókniarzem Białystok 4:1, aby 
            wreszcie przystąpić do finałowego pojedynku z Mazurem Ełk, który w 
            pófiłnale pokonał Ognisko Białystok 5:3. Aby zdobyć 
            puchar drużyna Puszczy musiała rozegrać dwa pojedynki. W pierwszym 
            meczu, rozegranym w dniu 11 września na stadionie Jagiellonii, 
            sędzia przerwał spotkanie ze względu na ciemności spowodowane zbyt 
            późną godziną rozpoczęcia meczu.. Zawodnicy pod okiem trenera 
            Krutela przygotowywali wariant gry, który miał zaskoczyć 
            przeciwników. Puszcza, grając w niższej klasie, wcale nie stała na 
            straconej pozycji. Do drużyny powrócili po służbie wojskowej w Nurcu 
            Piekut, Różycki, Wachowicz i Wićko, na dobre zadomowili się w 
            składzie młodzi zawodnicy: Wiszniewski, Artemiuk, Jakoniuk i 
            Zabielski. Oto jak ten mecz opisywał redaktor Paweł Kowalski z 
            Gazety Białostockiej: 
            "0 tym jak 
            Puszcza wygrała z Mazurem” Puszcza:Piekut, 
            Zalejski, Wiszniewski, Artemiuk, Tomczak, Jakoniuk, (Różycki),Kojło, 
            Wachowicz, Zabielski, Wićko, Wykowski. Mazur:  Tetiuk, Sikorski, Walczuk, Skorupa, Remiszewski, Bułakowski, 
            Kotarski, Lusina, Karpowicz, Michalczyk, Aleksandrowicz. Hajnowianie 
            rozpoczęli mecz kilkoma szybkimi, groźnymi atakami. Trzykrotnie 
            Tetiuk musiał interweniować po strzałach Kojły i Zabielskiego, 
            a dwa razy obrońcy Mazura wybili piłkę na róg. Od 15 min. ełczanie 
            starają się przejąć inicjatywę w swoje ręce. Mazur, uzyskując 
            przewagę, buduje dość dobrze akcje w polu, jednak jego anemiczny 
            atak nie może sforsować ofiarnej defensywy Puszczy. Hajnowianie (z 
            cofniętymi łącznikami) nękają ełczan groźnymi wypadami. W 31 min. 
            jeden z obrońców ełckich fatalnie minął się z piłką, którą przejął j 
            Wićko. Lewy łącznik Puszczy podciągnął kilka metrów i sprytnie 
            przerzucił piłkę nad wybiegającym Tetiukiem. BRAMKA! 1:0 pro wadzi 
            Puszcza. Obraz gry w 
            dalszym ciągu nie zmienia się. Optyczną przewagę ma Mazur, a Puszcza 
            atakuje sporadycznymi wypadami. Po jednym z nich Kojło omal 
            zaskoczył Tetiuka pięknym strzałem z 20 metrów. Ełcki bramkarz z 
            trudem sparował piłkę na róg. Po przerwie 
            pierwsze minuty znowu należą do Puszczy. Tetiuk i obrona ełczan są w 
            opałach. Trwa to jednak krótko. Mazur opanowuje sytuację w polu, ale 
            mimo, że Michalczyk w 53 min. i Karpowicz w 68 min. Oddali bardzo 
            niebezpieczne strzały, wyrównanie nie padło. Piłki w dobrym stylu 
            obronił Piekut. Puszcza (grała 
            z podwójnym 
            stoperem i dwoma napastnikami w ataku) też niepokoiła Tetiuka i w 60 
            min. bliska była podwyższenia wyniku na 2:0. W końcowej fazie Mazur 
            mocno ,,przycisnął", ale nie zdołał zmienić wyniku. Zwycięstwo i 
            puchar zdobyła Puszcza. Oceniając 
            grę obu drużyn trzeba od razu zaznaczyć, że wygrała zasłużenie. 
            Wprawdzie hajnowianie obrali system wzmocnionej defensywy, ale grali 
            skuteczniej. Przewyższali też Mazura wolą walki. Mazur zawiódł, 
            szczególnie w ataku, przy czym po większości strzałów Karpowicza, 
            piłka szybowała wysoko nad poprzeczką. Najlepszymi zawodnikami 
            obydwu drużyn byli popisujący się udanymi akcjami bramkarze. 
             Fragment artykułu ze zdjęciem z meczu
 
             Drużyna pucharowa z 1963 r.
  Włodzimierza Krutel - trener zwycięskiej drużyny Puszczy
 Trener 
            drużyny Puszczy mgr Włodzimierz Krutel jako pierwszy w 
            województwie białostockim zastosował system gry 1:4: 4:2,co przynosi 
            już efekty. Mając takich zawodników, jak Zabielski i Wićko - typowych 
            środkowych napastników, Wiszniewski i Jakoniuk-dwóch środkowych 
            obrońców oraz doskonałego bramkarza Piekuta, drużyna prezentuje się 
            doskonale. Efektem jest zdobycie Pucharu Polski na szczeblu 
            wojewódzkim, jak również zdobycie Pucharu Podlasia po wygraniu 
            meczów z drużynami z Białej Podlaskiej, Sokołowa Podlaskiego, 
            Międzyrzeca Podlaskiego i z Olimpią Zambrów. Na mecz do 
            Białegostoku zorganizowano specjalny transport. Licznie zgromadzona 
            publiczność hajnowska wypełniła w połowie trybuny stadionu i miała 
            niewątpliwie swój udział w zdobyciu cennego trofeum.  Następny 
            mecz już na szczeblu centralnym rozegrała Puszcza z drugoligowym 
            zespołem Lublinianki. Takich tłumów, jakie były na meczu nie widział 
            dotychczas hajnowski stadion. Niestety, blisko 5 tysięcy kibiców nie 
            było w stanie pomóc swoim ulubieńcom, którzy zdecydowanie przegrali 
            z drugoligowym zespołem 1:5, a honorową bramkę strzelił Bazyli 
            Jaświłowicz. W następnym
            sezonie 1963/64 w klasie A Puszcza nie straciła ani jednego 
            punktu i awansowała do ligi okręgowej. Sukcesy zanotowano również w 
            meczach pucharowych. Już w pierwszym wygranym pojedynku (6:2 z 
            Ogniskiem Białystok) hajnowianie dali do zrozumienia, ze będą się 
            liczyć w walce o puchar. Następny mecz, z LZS Waliły, Puszcza 
            wygrała 5:0. Spotkanie z Turem Bielsk Podlaski przyniosło wymęczone 
            zwycięstwo 3:2. Jedna bramka zdecydowała także o półfinałowej 
            wygranej z Gwardią Białystok (2:1).  Mecz 
            finałowy z Warmią Grajewo został rozegrany 2.09.1964r. Redaktor 
            Kowalski tak zatytułował relację z tego spotkania. "Po 
            niecodziennym meczu Puszcza obroniła Puchar Polski". 
             Rozegrany 
            wczoraj w Białymstoku finałowy mecz piłkarski o Puchar Polski na 
            szczeblu wojewódzkim między hajnowską Puszczą i grajewską Warmią 
            zakończył się po 120 minutach gry zwycięstwem Puszczy 5:3. Początek 
            spotkania nie układał się po myśli hajnowian. Już po 23 minutach 
            przegrywali 0:3 po składnych akcjach lewej strony ataku. Wydawało 
            się, że puchar powędruje do Grajewa. Zawodnicy Puszczy rozkręcali 
            się jednak z minuty na minutę i dzięki skutecznej grze Wićki i 
            Zabielskiego doprowadzili do dogrywki, w której już niepodzielnie 
            panowali na boisku. Wynik 5:3 (2:3) był w dużej mierze zasługą 
            trenera Włodzimierza Krutela, który doskonale przygotował zespół do 
            rozgrywek pucharowych. Tym samym hajnowianie drugi raz pod rząd 
            zdobyli to cenne trofeum. Puchar zwycięskiej drużynie wręczyli 
            przedstawiciele OB. PZPN - p.p. Niemczyn i Stabiński. Puszcza: 
            Leopold Piekut, Zdzisław Zalejski, Włodzimierz Wiszniewski, Waldemar 
            Artemiuk, Andrzej Kulikowski, Jan Jakoniuk, Stanisław Różycki, 
            Zygmunt Superson, Jan Kojło, Sylwester Zabielski i Piotr Wićko. Warmia: 
            Pankratiew, Zalewski, Górski, Rybicki, Gołubiewski, Rafałko, Samełko, 
            Szymkiewicz, Sztachański, Goleń, Mołczanowski. Bramki dla 
            Puszczy strzelili Wićko-3 i Zabielski-2; dla Warmii Sztachański, 
            Mołczanowski i Goleń. Sędziował p. Dzienis z Białegostoku. Widzów 
            około 2 tys. W 
            rozgrywkach na szczeblu centralnym Puszcza spotkała się ze Startem 
            Przasnysz, wygrywając 3:1 po dwóch bramkach Wićki i trafieniu 
            Supersona. W II rundzie na drodze hajnowian znowu stanęła 
            Lublinianka pod wodzą trenera Kazimierza Górskiego. Tym razem 
            drugoligowcy mieli trudną przeprawę i zwyciężyli tylko 2:1. Autorem 
            honorowego trafienia dla Puszczy był Jan Kojło. Oprócz PP, 
            hajnowski zespół grał także w Pucharze Podlasia, zdobywając to 
            trofeum po raz drugi z kolei.  
              Zawodnicy Puszczy ze zdobytymi pucharami
 
 Urząd
            Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
   |