Ilość odsłon: 4737   Data publikacji:  2004-07-26

  
Krzysztof Hajbowicz wystąpił w turnieju World Tour w Starych Jabłonkach

W dniach 21-25.07.2004 r. w Starych Jabłonkach koło Ostródy odbył się dziesiąty w tym roku turniej Pucharu Świata w siatkówce plażowej mężczyzn "World Tour" .Taki turniej został rozegrany w Polsce po raz pierwszy.
Udział w turnieju głównym, bez gry, miały zapewnione trzy polskie pary: Daniel Pliński (KS Jastrzębski Węgiel) - Wojciech Pliński (MKS Korab Puck), Zbigniew Żukowski (AZS Opole) - Damian Lisiecki (Chodzież) oraz Piotr Głogowski (Warszawa) - Krzysztof Hajbowicz (Moderator Hajnówka). Ci ostatni otrzymali dzika kartę.
W turnieju głównym wystąpiły 32 pary, 24 z rankingu oraz osiem najlepszych w kwalifikacjach. Żadnej z pozostałych czterech par z Polski nie udało się przebić przez eliminacje.
Turniej główny rozpoczął się w piątek od rywalizacji w ośmiu grupach. Po dwie najlepsze drużyny z każdej z nich zapewniły sobie awans do rozgrywki pucharowej. Niestety nie znalazła się tam żadna polska para. Najblizsi awansu byli bracia Plińscy.
Wyniki Polaków w "World Tour":
I runda:
Luna/Mesa ESP [23]- Zukowski/Lisiecki POL [10] 2-1 (18-21, 21-17, 15-12)
Plinski/Plinski POL [9] -Brink/Schneider K. GER [24] 1-2 (18-21, 21-17, 11-15)
Heuscher/Kobel SUI [1] -Głogowski P./Hajbowicz POL [32] 2-0 (21-13, 25-23)</b>
II runda:
Pitman/Lochhead NZL [26]- Zukowski/Lisiecki POL [10] 2-0 (21-18, 21-17);
Plinski/Plinski POL [9]- Heyer/Egger M. SUI [8] 1-2 (16-21, 34-32, 12-15);
Głogowski P./Hajbowicz POL [32]-Arkaev/Barsouk RUS [16] 0-2 (15-21, 16-21).

Niestety Polacy odpadli po 2 porażkach (system brazylijski) w II rundzie.

Ostatecznie turniej zakończył się zwycięstwem Brazylijczyków Ricardo i Emanuel, którzy pokonali swoich rodaków Tande i Franco 2:0 (21:18, 21:16). Trzecie miejsce zajęli Kjemperud i Hoidalen (Norwegia) po zwycięstwie nad Szwajcarami Heuscherem i Kobelem 2:1 (19:21, 21:18, 21:19).
Zwycięzcy turnieju otrzymali 27 tys. dolarów, pokonani 18, nagrodą za trzecie miejsce było 14 tys, a za czwarte - 11 tys. USD. Było o co grać.

RP