Wywiad w TVB 3 z Markiem Antoniukiem i Jackiem Wesołowskim
Jacek Wesołowski i Marek Antoniuk
Awans Moderatora
Hajnówka do Serii B odbił się szerokim echem w światku sportowym.
Nic dziwnego, że bohaterami niedzielnego „Magazynu Sportowego” w TV
Białystok byli kapitan i trener drużyny, a pytania zadawał Andrzej
Godlewski.
Andrzej
Godlewski: Gratuluję panowie, jesteście w I lidze, w Serii B.
Nie wierzyłem, że jadąc do Szczytna na piąte spotkanie wrócicie jako
zwycięzcy.
Marek Antoniuk:
Postanowiliśmy grać na tyle, na ile nam sytuacja pozwoli. Wyszło
tak, że znaleźliśmy się w Serii B. Ostatnie mecze zagraliśmy b.
dobrze. Każdy kolejny mecz podnosił naszą wiarę w zwycięstwo.
Andrzej
Godlewski zrobił niespodziankę przypominając wypowiedzi swoich gości
sprzed 5 lat, w której Marek Antoniuk mówił o planach awansowania
drużyny Cezara, w której wtedy grał do Serii B, a później A.
AG: Jacku,
czy wierzyłeś, że odniesiecie w Szczytnie sukces?
Jacek
Wesołowski: Cały sezon powtarzaliśmy, że organizacyjnie jesteśmy
przygotowani do awansu. Po sobotnim meczu w Hajnówce była pewna nuta
niepewności. Jednak w niedzielę zwycięstwem 3:1 podnieśliśmy się i
wtedy już na 90% byłem pewny, że wygramy, gdyż odzyskaliśmy wiarę we
własne możliwości i jechaliśmy po zwycięstwo.
Następną
niespodzianką, którą przygotował A. Godlewski była relacja ze
Szczytna autorstwa Redakcji Sportowej TVB Olsztyn.
AG:
Ogromna radość z awansu ale teraz trzeba poważnie popracować, bo
poprzeczka jest ustawiona wyżej. Czy wyście za mocno nie zapędzili
się z tym wszystkim?
MA:
Spodziewaliśmy się dobrego wyniku zespołu, skalkulowaliśmy wszystkie
koszty tego przedsięwzięcia. Otoczeni jesteśmy w Hajnówce
przyjaciółmi poczynając od kibiców, sponsora i władz miasta. Wszyscy
jesteśmy na to przygotowani.
AG: Czy
hala pomieści wszystkich chętnych, którzy będą chcieli oglądać
mecze?
AM:
Rozmawiałem na ten temat z dyrektorem ZS z DBJN. Planujemy kupno
ławek rozsuwanych, co pozwoli zwiększyć dwukrotnie ilość widzów.
AG: W tej
chwili najważniejsi to ci, co grają w drużynie. Ale gdyby nie było
takich zapaleńców jak Wy, nie byłoby tej atmosfery, jaka otacza
siatkówkę w Hajnówce.
JW: To co
robimy wynika z naszych chęci, zamiłowania, czy nawet pasji. Ale nie
byłoby sukcesu, gdyby nie władze miasta, firma Moderator i inni
sponsorzy oraz nasi kibice, którzy jeździli na mecze wyjazdowe i
bardzo nam pomogli. Te wszystkie czynniki wpłynęły na sukces i
należy liczyć, że to będzie trwało dalej.
AG:
Dlaczego tego sukcesu nie odnieśliście w Białymstoku?
AM: W
Białymstoku rozpoczęło się od euforii , ale w pewnym momencie nie
wiedzieliśmy, jak to dalej ciągnąć. Myślę, że specyfika mniejszych
miast pozwala bardziej osiągnąć tu sukces, gdyż takie zespoły, jak
nasz stanowią tu dużą atrakcję.
AG: Ta
specyfika pomaga na dwa, trzy lata i w pewnym momencie może
zabraknąć zapału i pieniędzy.
AM:
Liczymy na ludzi, którzy deklarowali konkretne pieniądze począwszy
od władz i sponsorów. Póki tę euforię i przyjemność czujemy w
Hajnówce i z tego, co robimy, to jestem spokojny o byt tej drużyny.
AG: A czy
za rok nie powiecie, że zabrakło pieniędzy?
JW: Na
pewno takich argumentów w przyszłym sezonie nie usłyszymy. Sam fakt,
że na mecze wyjazdowe jeździ burmistrz, sekretarz UM, to świadczy to
o dużym zainteresowaniu władz sportem. Mam nadzieję, że wspólnymi
siłami zbudujemy mały ośrodek siatkówki. Mamy grupę młodzieżową
kadetów, która w ubiegłym roku zdobyła mistrzostwo województwa a w
tym roku znalazła się na drugim miejscu. Jest baza, na której chcemy
zbudować przyszłość.
AG: A jaka
będzie przyszłość?
AM: Na
razie chcemy pograć w tej lidze, a później zobaczymy.
AG: Nie
zapeszajmy, trzymajmy kciuki na razie za grę w Serii B a w
przyszłości może w Serii A? Dziękuję za rozmowę.
RP
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
|