Home

                                                              Ludzie sportu                                                  Wyślij wiadomość    Wpisz się do księgi gości

  
Stanisław Niewiadomski

    Wielce zasłużonym dla hajnowskiego sportu był absolwent Centralnego Instytutu Wychowania Fizycznego w Warszawie – Stanisław Niewiadomski. Urodził się w roku 1910 w Praszce k/Wielunia. Do Hajnówki przybył w 1933 r. i osiadł na stałe. Został nauczycielem WF w Państwowej Szkole Przemysłu Drzewnego. Potrafił wykorzystać sportowe zainteresowanie młodzieży w grach zespołowych i w lekkiej atletyce. Utworzył w szkole Szkolne Koło Sportowe   ,,Przyszłość", w którym młodzież grała w siatkówkę, koszykówkę i w piłkę nożną. Najlepsi występowali w drużynie piłki nożnej PWL, w  której  Stanisław Niewiadomski był trenerem. W tym samym czasie do Bielska Podlaskiego przybył jego kolega z CIWF-u - A. Szpunda, który uczył w tamtejszym gimnazjum. Z inicjatywy A. Szpundy podjęto sportowe kontakty między młodzieżą obu szkół, która w latach 1934-35 rozgrywała  w Bielsku P. i w Hajnówce mecze siatkówki, koszykówki i piłki nożnej oraz rywalizowała w konkurencjach lekkoatletycznych.


S. Niewiadomski (z prawej strony) z drużyną SKS ,,Przyszłość" -w czarnych strojach, zawodnicy z Bielska Podlaskiego w białych podkoszulkach,  na boisku szkolnym w 1935 r.

   Młody trener był wielkim autorytetem dla swoich wychowanków. Najstarszy z nich - Tadeusz Berger,  młodszy od swego nauczyciela tylko o 4 lata, po ukończeniu szkoły  zaprzyjaźnił się z S. Niewiadomskim i ta przyjaźń przetrwała aż do jego śmierci w 1969 r.


Stanisław Niewiadomski na boisku szkolnym w 1935 r. i przy wejściu do internatu z T. Bergerem w 1936 r.

Trenowani przez niego piłkarze ,,PWL" a później ,,Puszczy" zaliczali się do najlepszych drużyn okręgu. W  sezonie 1938/39 ,,Puszcza" awansowała do rozgrywek A klasy województwa białostockiego lecz ze względu na wybuch wojny rozgrywki sezonu 1939/40 nie doszły do skutku.


 Na zdjęciu drużyna Old Boy w 1937 r. S. Niewiadomski trzeci od lewej w dolnym rzędzie.

    S. Niewiadomski nie grał wyczynowo w piłkę nożną ze względu na chorobę płuc, której się nabawił w czasie studenckiego obozu sportowego w Zakopanem. Przed wojną występował jedynie  w drużynie Old Boy oraz grał w tenisa ziemnego na kortach przy zakładach Therebenthen braci Porowskich.

    Tuż przed wojną S. Niewiadomski ożenił się z córką Nadleśniczego Krzyształowicza. Młodym małżonkom nie sądzone chyba było wspólne pożycie, gdyż  po wkroczeniu Sowietów do Hajnówki S. Niewiadomski razem z  z dyrektorem PSPD zdecydowali się na ucieczkę  do strefy niemieckiej. Ze względu na zbyt jawne przygotowania ucieczka nie powiodła się. Przy przejściu przez granicę   zostali aresztowani. Po zatrzymaniu rozdzielono ich. Dyrektor Jacuński zmarł w łagrze a S. Niewiadomski trafił do miejscowości Kotłas, 100 km od   Archangielska. Budował kolej w tundrze.Ciężka praca  niekorzystnie  odbiła się na jego zdrowiu. Dzięki powstaniu wojsk polskich na terenie Związku Radzieckiego   trafił do Armii Andersa. Z Armią udał się na Bliski Wschód początkowo do Iranu, później nad Morze Śródziemne do Hajfy. Jako w-fista odpowiadał za kondycję młodych junaków.


Na zdjęciu S. Niewiadomski ze swoimi podpiecznymi przed meczem siatkówki w Hajfie w 1942 r. 

Na Bliskim Wschodzie poznał Halinę Zakliczyńską b. żoną polskiego oficera. Po zakończeniu wojny razem z nią i jej dzieckiem urodzonym w Teheranie wrócili do Polski, początkowo do Warszawy. Dzięki rodzinnym powiązaniom z rodziną Forysiów (głowa rodziny - Walenty był prezesem PZLA, a jego  synowie: Tadeusz -trenerem piłkarskim, a Czesław - trenerem lekkiej atletyki) i znajomościom światka sportowego, S. Niewiadomski otrzymał propozycję pracy w Ministerstwie Oświaty i Wychowania Fizycznego lecz z niej zrezygnował. Przez sentyment do Hajnówki wrócił do pracy w swojej szkole. Wcześniej podjął b. istotną decyzję - rozwiódł się z żoną i ożenił się z Halszką Zakliczyńską.
Ze względu na zły stan zdrowia (spowodowany dolegliwościami z okresu studenckiego, pobytem na zsyłce a później chorobami tropikalnymi) ograniczył  się do prowadzenia zajęć WF i działalności w Szkolnym Związku Sportowym. Jeździł z młodzieżą na obozy sportowe w góry i nad morze.
Prowadził obozy sportowe SZS z młodzieżą z innych województw.


Na zdjęciu z 1949 r. z młodymi sportowcami z Przemyśla podczas obozu w Świdnicy.

     S. Niewiadomski propagował wśród młodzieży sportowy tryb życia. Często zimą wybierał się na narty.
W 1950 r. wystąpił z inicjatywą pobudowania kortu do tenisa ziemnego. Hajnówka wkrótce stała się najsilniejszym w województwie ośrodkiem tenisowym. Żona Halszka w latach pięćdziesiątych wraz z Małgorzatą Bachowską należała do najlepszych tenisistek w województwie. S. Niewiadomski także grał w tę królewską grę chociaż takich sukcesów jak żona nie odnosił.

W 1963 r. z okazji otwarcia Spartakiady Powiatowej nauczyciele ZSZ podjęli się trudnego zadania jakim było przygotowanie pokazów gimnastycznych 200-osobowej grupy młodzieży (po raz pierwszy w historii Hajnówki). Czterdzieści 5-osobowych zespołów wykonało 10 efektownych ćwiczeń. Ponieważ szkoła nie posiadała sali gimnastycznej, uczniowie przygotowywali się na wolnym powietrzu w różnych warunkach atmosferycznych. S. Niewiadomski i T. Berger wykorzystywali lekcje w-f i zajęcia pozalekcyjne. Uczniowie byli jednakowo ubrani, doskonale ćwiczyli, nic więc dziwnego, że zrobiło to na obecnych duże wrażenie. Obu nauczycielom serdecznie gratulował  Kurator Oświaty Czesław Łojko. Pokaz  powtórzono (w okrojonym składzie) w parku miejskim podczas święta ZSL. Największym mankamentem był brak orkiestry w czasie przemarszu i ćwiczeń.


Uroczyste otwarcie Spartakiady Młodzieży w 1963

   Niewiadomscy wychowywali  syna Halszki-Andrzeja, który w Hajnówce ukończył ogólniak. S.Niewiadomski planował kupić dom, lecz nigdy tego planu nie zrealizował. Kiedy umarł jego ojciec-leśniczy, sprowadził do Hajnówki matkę, dla której wynajmował pokój u p. Pawłowskiej na ul. Warszawskiej. Do końca życia mieszkał w internacie. Żył krótko, bo tylko 59 lat. 


Na zdjęciu przed internatem z T. Bergerem (1967)

   Los nie był dla niego łaskawy, gdyż musiał podjąć decyzję, niekorzystną dla jednej z bliskich mu osób. Nigdy nie potrafił o tym zapomnieć. Zmarł w 1969 r.

    Stanisław Niewiadomski był wspaniałym wychowawcą młodzieży, bardzo kulturalnym i jak twierdzi jego wychowanek Ryszard Sakiel - dusza człowiek. W swoim życiu starał się stosować zasadę  "za serce człowieka odpłaca się sercem". I takim pozostał w pamięci swoich znajomych i uczniów.

 RP


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444