IV Półmaraton Hajnowski już za nami
(wyniki półmaratonu
w formacie MSWord)
Aż 121 osób zgłosiło się do Półmaratonu Hajnowskiego.
Niestety deszczowa pogoda wystraszyła kilku zawodników i w biegu
ostatecznie startowało ich 110, co i tak jest nowym rekordem
uczestnictwa. Najstarszym zawodnikiem okazał się Wojciech Drobliński
z Gdyni (74 lata) a najmłodszym Marek Stankiewicz (19 lat) z
Mielnika.
Tradycją dotychczasowych biegów były zwycięstwa
reprezentantów Białorusi wśród mężczyzn i Polek wśród kobiet. W tym
roku wszystko się zmieniło. Niespodziewanie reprezentanci zza
wschodniej granicy zrezygnowali z naszego biegu, stąd doczekaliśmy
się wreszcie zwycięstwa Polaka. Natomiast wśród kobiet jedna z dwóch
przedstawicielek Grodna-Natalia Wasilewska rozprawiła się
dotychczasowymi mistrzyniami i pobiła rekord trasy-01:19:03, co dało
jej b.wysokie 6 miejsce w klasyfikacji ogólnej. Należy podkreślić,
że bieg mimo nie najlepszej pogody rozegrano w b.dobrym tempie.
Wielu zawodników pobiło swoje rekordy życiowe lub uzyskało najlepszy
swój wynik na tej trasie.
Hajnowski Półmaraton zdobywa coraz większą renomę
wśród biegaczy, o czym świadczy wzrastająca liczba uczestników i
przyznanie drugi rok z rzędu przez internautów i uczestników
polskich biegów długodystansowych certyfikatu „Złoty Bieg” w 2002
i 2003r. Nic dziwnego, że organizatorzy starają się uatrakcyjnić
imprezę dla uczestników i widzów. W tym roku miał wystąpić na żywo
zespół muzyczny z Hajnowskiego Domu Kultury lecz pogoda storpedowała
te zamiary. Za rok, gdy czynny będzie amfiteatr, tych problemów już
nie będzie. Coraz głośniej się mówi o przeprowadzeniu biegu przez
Puszczę Białowieską od Kamieńca (Białoruś) przez przejście
graniczne w Białowieży do Hajnówki. Taki bieg mógłby się odbyć z
udziałem zawodników z państw zachodnich, dla których start z
Białorusi byłby niezwykłym przeżyciem.
Jak zwykle po biegu odbyło się ognisko w Postołowie,
na którym głównym daniem była porcja pieczonego dzika.
Co roku sprawdzam ile osób startowało we wszystkich
biegach. Po prześledzeniu list wyników z czterech lat okazało się,
że ubyło dwóch zawodników: Piotr Burnos z Łomży i Andrzej Kubicki z
Hajnówki. Pozostało na niej już tylko 10 nazwisk:
1.
Barbara Krawczyk z Samborowa-b. mistrzyni Polski w
biegu na 1500 m,
2.
Andrzej Zieniewicz z Białegostoku,
3.
Tarasij Ostrowierch z Hajnówki ,
4.
Arkadiusz Stasiewicz z Hajnówki,
5.
Mariusz Niziński z Łomży,
6.
Bogusław Myszkiewicz z Warszawy,
7.
Aleksander Prokopiuk z Hajnówki,
8.
Romuald Rakowski z Hajnówki,
9.
Wiera Stasiewicz z Hajnówki,
10.
Leoncjusz Stasiewicz z Hajnówki.
Na liście umieściłem tylko tych zawodników, którzy
ukończyli wszystkie biegi. Nie umieściłem na niej Andrzeja
Radzymina, który startował we wszystkich biegach lecz nie ukończył
pierwszego półmaratonu. W tym roku Pan Andrzej miał startować w
Maratonie Wrocławskim (wpłacił nawet wpisowe) lecz doszedł do
wniosku, że biegu w swoim mieście nie można opuścić. Nagrodą za
udział był rekord życiowy i pierwsze miejsce w swojej kategorii.
Warto jednak podkreślić, że sporo osób wystąpiło po
raz drugi i trzeci, i jak twierdzili, jeśli zdrowie pozwoli,
przyjadą również za rok. Są to głównie osoby starsze, którym już nie
w głowie jest ściganie się w maratonach i którym przypadł do gustu
klimat hajnowskiej imprezy. Wiele osób stara się uczestniczyć w jak
największej ilości biegów rozgrywanych w Polsce, stąd ich
jednorazowy udział. Wielkimi nieobecnymi są na pewno tacy biegacze,
jak Tadeusz Dziekoński, czy Andrzej Grzybała.
Za to znów wystartował Jan Goleń – autor relacji ze
wszystkich biegów długodystansowych (na stronie
www.maratonypolskie.pl), na których startował.
Stały uczestnik i popularyzator naszego biegu –
Bogusław Myszkiewicz, traktujący biegi z humorem i przymrużeniem oka
tym razem wystąpił w stroju Rzymianina, z wieńcem laurowym na
głowie. Po biegu twierdził, że b. przeszkadzała mu mokra tunika. Ale
mimo tych utrudnień zajął 31 miejsce-odwrotność stałego numeru, z
jakim startuje w Hajnówce.
Mariusz Niziński, biegacz i organizator imprez
biegowych Grand Prix Łomży (w których z powodzeniem startowali
reprezentanci hajnowskiego KB OSiR) martwił się o fundusze na swoją
imprezę i zazdrościł zainteresowania sportem władz hajnowskich –
burmistrza Anatola Ochryciuka i starosty Włodzimierza Pietroczuka.
Robert Michajłow z Myszyńca przywiózł ze sobą liczną
ekipę młodzieży, która pobiła na głowę ekipę gospodarzy, okazał się
nie gorszy od wychowanków i zajął wysokie 4 miejsce.
Jak w każdych biegach długodystansowych startowały w
Hajnówce osoby niepełnosprawne. Dużo uznania mam dla biegaczy,
którzy podjęli się biec w parze z osobami niewidomymi. Z Grzegorzem
Powałką biegł Leoncjusz Stasiewicz z Hajnówki. Natomiast Ryszardowi
Sawie z Warszawy towarzyszył w tym roku partner na rowerze.
I tak zakończył się IV już Półmaraton, być może za
rok odbędzie się już pierwszy maraton na wschodniej granicy Unii
Europejskiej.
RP
Tu można pobrać
Wyniki półmaratonu w
formacie MSWord
Na stronie
www.maratonypolskie.pl
ukazały się; artykuł Jana Golenia z
Warszawy o biegu hajnowskim oraz wyniki biegu.
|