Z nowym dyrektorem rozmawia Jolanta Zachaj.

    - Czy kilka dni zarządzania OSiR-em pozwoliło na zapoznanie się z jednostką i wysunięcie pierwszych wniosków?
   - Znajomość OSiR-u mam ugruntowaną od lat i nie muszę głęboko wnikać, aby stwierdzić, że ma fatalny stan bazy. Trzeba szybko zmienić warunki pracy pracowników, bo tu się czas zatrzymał w latach siedemdziesiątych.
    - Skąd fundusze na to?
    - Trzeba ruszać głową i poszukiwać. Przede wszystkim należy stworzyć dokumentację techniczną na budowę kompleksu obiektów: biurowca, sali treningowej, części noclegowej, być może jaccusi oraz sali konferencyjnej.
   - Kiedy ruszy budowa?
   - Nie będę nic obiecywać, aby nie było z tzw. dużej chmury małego deszczu. Na dziś musimy znaleźć środki na zrobienie dokumentacji, bo to podstawa do szybkiego aplikowania o środki.
   - Czy już coś powstało we wstępnej postaci?
   - Tak, ale nie będę szerzej o tym mówić.
   - Gdzie stanie nowy obiekt?
   - W optymistycznym wariancie w marcu przyszłego roku w miejscu dotychczasowych zabudowań powinno być czyste pole, czyli plac budowy przygotowany do rozpoczęcia inwestycji.
   - Czy oprócz budowy, ma pan jakieś pomysły na rozwinięcie OSiR?
   - Będę rozmawiał z pracownikami, z każdym indywidualnie. Zadam im pracę domową jak oni to widzą, a później skonfrontuję to z tym, co sam myślę. Merytoryczni pracownicy wiedzą jak powinna wyglądać działalność jednostki.
   - Ilu jest tych pracowników?
   - Na dzień dzisiejszy trzech w niepełnych etatach: Romek Wnuczko zajmujący się organizowaniem imprez, Łukasz Ławnicki opiekujący się siatkówką i Marek Hanula od piłki nożnej. Chcę, aby do OSiR wrócił Janusz Ludwiczak.
   - Jakie pojawią się nowe imprezy sportowe?
   - OSiR ma oferować kulturę fizyczną mieszkańcom w szerokim znaczeniu. Imprezy powinny być głównie masowe, takie jak na przykład półmaraton. Chcę wrócić do organizowania eliminacji do mistrzostw w siatkówce plażowej.
   - A co z funduszami, z powodu braku których ten turniej został w Hajnówce zawieszony?
   – Dziś nie ma nic bez funduszy, ale będziemy ich poszukiwać. Podobnie jak pływalnia, którą buduje się wszelkimi sposobami, postaram się doprowadzić do powrotu tej imprezy.
   - Co planuje nowy dyrektor - fascynata piłki nożnej dla swojej ulubionej dyscypliny?
   - Chcę poprawić płytę główną boiska, zbudować bieżnię tartanową i nowe trybuny, bo w takim  powiatowym mieście jak nasze, powinien być stadion na dobrym poziomie. Bezwzględnie ważne jest boisko pomocnicze, bo główne długo nie wytrzyma eksploatacji przez cztery drużyny.
   - Czy mowa o boisku w pobliżu HDK?
   - Tak. Zostało wykonane sposobem gospodarczym dzięki staraniom Klubu Puszcza, ale stan jego nawierzchni nie jest zadowalający. Może wiosną je odnowimy: wyrównamy i zasiejemy trawę. Została tam doprowadzona woda, co ułatwi pielęgnację murawy.
   - Wkrótce dyrektorowi OSiR przybędzie nowych i poważnych zadań, bo będzie zarządzał nie tylko obiektami przy ul. Dziewiatowskiego i skateparkiem, ale też krytą pływalnią i zalewem wodnym. Ma pan koncepcję na ich koordynację?
   - Do pływalni będzie potrzebny kierownik, który potrafi ją sprzedać. Może za wcześnie o tym mówić, ale musi powstać konkretna strategia i skierowanie ofert do jak najszerszej grupy mieszkańców okolic oraz turystów. Dotyczy to każdego z obiektów pod opieką ośrodka.
    - Kiedy ruszy pływalnia?
    - Możliwe, że w przyszłym roku jesienią.
    - Czy przy OSiR powstaną nowe sekcje sportowe?
    - Mam taki cel, aby wejść w większą współpracę ze szkołami. Ciekawym realizowanym pomysłem, z czego się bardzo cieszę, są czwartki lekkoatletyczne. Cały czas jest zapotrzebowanie na tenis stołowy. To grzech, że nie wykorzystujemy doświadczenia naszych świetnych tenisistów: Jarka Leszczyńskiego i Edwarda Ponieckiego. Oni obaj będę się doskonale uzupełniać. Ale teraz nie mamy gdzie postawić stołów. Planuję, że będzie do tego służyła zaprojektowana sala gimnastyczna.
    - Zamiary są tak duże, że wciąż nasuwa się pytanie skąd pochodzić będą fundusze na ich realizację?
    - Podkreślam, że pierwszym naszym celem jest pozyskanie dokumentacji technicznej w jak najszerszym zakresie. Kiedy pojawi się okazja do ubiegania się o środki unijne czy rządowe, natychmiast składamy gotowy wniosek, nawet na fragment dużego planu. Liczę głównie na pozyskanie właśnie takich funduszy.
    - Dziękuję za rozmowę.

***

   Mirosław Awksentiuk (ur. 1964 r.) pełnił funkcję sekretarza Gminy Miejskiej Hajnówka. W Urzędzie Miasta pracował przez ostatnie trzy kadencje obecnej władzy. Podczas X sesji Rady Miasta radni powzięli uchwałę o jego odwołaniu i na wniosek burmistrza powołaniu na stanowisko dyrektora OSiR o znacznie poszerzonym zakresie działania.

Urząd Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444