Mimo nieco mniejszej, w porównaniu z ubiegłymi latami, obecności dzieci, Andrzej Skiepko, dyrektor HDK nie czuje rozczarowania. – Cieszę się, że szkoły wzięły z nas przykład podczas tegorocznych ferii i postarały się o różnorodne zajęcia. Wiem, że w Narewce także odbył się turniej tenisa.
    Impreza w Hajnowskim Domu Kultury trwa cały dzień, od 9 do 19. Za stołami stanęli ci, dla których tenis stołowy jest czystą przyjemnością.
    - Przyjeżdżam tu z koleżankami od kilku lat - mówi Aneta Kuzyka z Nowego Berezowa. Na co dzień trenujemy w naszym, wiejskim klubie. Tenis jest moją pasją.
     Turniej tenisa w domu kultury narodził się ze sportowego zacięcia dyrektora, który jest świetnym piłkarzem i oczywiście gra także w tenisa. Andrzej Skiepko wykorzystał zainteresowanie grą w ping-ponga dzieci oczekujących na zajęcia i rodziców, którzy przyszli po dzieci. Stoły do tenisa stały na korytarzach i kto chciał, ten grał. Tak zrodził się turniej.
   Turniej cały czas organizujemy we współpracy z OSiR. Głównym sędzią jest Janusz Ludwiczak, który robi to bardzo dobrze – chwali Andrzej Skiepko - Chodzi przede wszystkim o zdrowe i kulturalne spędzenie czasu.
    W domu kultury dzieje się bardzo dużo są zajęcia plastyczne, muzyczne, teatralne, taneczne. To dla dzieci, a turniej tenisa - dla wszystkich.
    Niepodzielnym mistrzem tenisa stołowego, po raz kolejny został Jarosław Leszczyński, na co dzień pracownik hajnowskiego oddziału banku BPH.

Jarosław Leszczyński

    Jarosław Leszczyński, w tenisa stołowego gra od 1978 roku. Wziął udział w blisko 90 turniejach. Był mistrzem województwa i deblu i indywidualnie oraz mistrzem Polski juniorów starszych, w 1981 roku. Ostatnio wygrał turniej organizowany przez Prawosławną Organizację Sportową, turniej gwiazdkowy hajnowskiego OSiR-u, turniej mikołajkowy w Giżycku. - Dzisiejszy turniej, to kontynuacja memoriału im. Bogdana Lewczuka, który był moim pierwszym trenerem – mówi Jarosław Leszczyński. - Hajnowski turniej odbywa się już po raz 13. We wszystkich brałem udział i zawsze wygrałem.

Jarosław Leszczyński

       Mistrz Leszczyński zaczynał w klubie „Las” Narewka, potem był w „Puszcza” Hajnówka, „Metalowiec” Białystok, „Juvenia” Białystok, „Bagbud” Giżycko. Na co dzień  pracuje w banku BPH. Tenis traktuje jako odskocznię od pracy zawodowej. - W przyszłym tygodniu jadę do Suwoli na zgrupowanie z młodzieżą z terenu sokólkiego i augustowskiego. Potem do Olecka, na kolejne zgrupowanie. Proszą mnie, a mam jeszcze urlop, więc chętnie podszkolę młodych – tłumaczy Jarosław Leszczyński. - Tenis nie daje pieniędzy. Tak naprawdę dokładam, na zgrupowania jadę za swoje. Kluby są biedne. Najważniejsze, aby adepci się nauczyli. Nie studiowałem na AWF, ale grałem w II lidze krajowej i byłem brązowym mistrzem Polski. Teraz mam propozycję dyrektora OSiR-u w sprawie trenowania młodych Hajnowian.
     Najstarszym zawodnikiem turnieju był Edward Poniecki. Mimo zaawansowanego wieku nadal w wyśmienitej formie. - Jestem zadowolony, bo gram z kontuzją, z naciągniętymi mięśniem, to jest wynik przetrenowania – stwierdza Edward Poniecki. - Nie jestem niedzielny przechodzień, gram regularnie co najmniej dwa razy w tygodniu.

Edward Poniecki (z prawej) ze Zbigniewem Dzwonkowskim, na co dzień fotografem

     W latach 1954, 1955 i 1956, Edward Poniecki, tenisista ziemny i stołowy, był mistrzem województwa białostockiego. W 1956 roku - mistrzem ściany wschodniej. - To były mistrzostwa najlepszych tenisistów z lubelskiego, olsztyńskiego i białostockiego. Swego czasu, w klasyfikacji ogólnopolskiej byłem w pierwszej trzydziestce. Rakietkę zrobili mi w tartaku, na stolarni w 1953 roku. Cały czas gram ta samą rakietą tylko zmieniam okładziny.
    Edward Poniecki ma 70 lat, od 10 lat jest na emeryturze, ale regularnie trenuje i marzy, aby trenowali młodzi. Jednak podstawą każdego sukcesu jest praca, praca i jeszcze raz praca. - Przyjdzie taki chłopak i po 5-6 treningu denerwuje się, bo chce grać jak ja – martwi się Edward Poniecki. - Kiedyś było biednie Jarek Leszczyński grał rakietą, którą sam sobie skleił z tektury, nie ze sklejki. Ale Jarek chciał. Tego się biciem nie zrobi. Trzeba chcieć. Prowadzę treningi w szkole, ale chłopaków ciągnę na siłę. Młodzież jest niecierpliwa, nie potrafi zrozumieć, że aby dość do jakichkolwiek sukcesów, potrzeba 30 % talentu, 70 % pracy. Już by chcieli, a tu trzeba wszystko wypracować. Źle to widzę. Gdyby chcieli trenować, wszystko bym dla nich zrobił, za friko.

Krystyna Kościewicz

Najlepsi zawodnicy z kategorii open z Andrzejem Skiepko

Kat. kl. IV i młodsi – chłopcy

• I miejsce – Marcin Sadowski (SP nr2)

• II Miejsce – Jan Kowszuk (SP nr2)

Kat. kl. V– chłopcy

• I miejsce – Dawid Moroz (SP Dubiny)

• II miejsce – Daniel Bagrowski (SP nr2)

• III miejsce – Karol Tomaszewski (SP nr2)

Kat. kl. VI – dziewczęta

• I  miejsce – Magda Doroszuk (SP nr6)

Kat. kl. VI – chłopcy

• I miejsce – Adam Bagrowski (SP nr2)

• II miejsce – Marek Nazaruk ( SP nr2)

• III miejsce – Daniel Onikijuk (SP nr2)

Kat. kl. Gimnazjalne – dziewczęta

• I miejsce – Paulina Moroz (Gimn. w Dubinach)

• II miejsce – Marzena Dmitruk (Gimn. w Dubinach)

• III miejsce Aneta Kuzyka (Gimn. w Dubinach)

Kat. kl. Gimnazjalne – chłopcy

• I miejsce – Andrzej Drozd (Gimn. w Narewce)

• II miejsce – Marcin Kojło (Gimn. w Dubinach)

• III miejsce – Marcin Markiewicz (Gimn. z DNJB)

Kat. kl. ponadgimnazjalne – dziewczęta

• I miejsce – Justyna Gryc (LO w Hajnówce)

• II miejsce – Joanna Staniszewska (ZSG w Białymstoku)

Kat. kl. ponadgimnazjalne – chłopcy

• I miejsce – Andrzej Grzybowski (TM – Białystok)

• II miejsce – Krystian Kardasz (Technikum w Michałowie)

• III miejsce – Marek Charytoniuk (TE Hajnówka)

Kat. Open kobiet

• I miejsce – Paulina Moroz

• II miejsce – Marzena Dmitruk

• III miejsce – Aneta Kuzyka

Kat. Seniorzy – mężczyźni do lat 40

• I miejsce – Daniel Jarmocik

• II miejsce – Marek Charytoniuk

• III miejsce – Marcin Kojło

Kat. Oldboy – mężczyźni pow. lat 41

• I miejsce  – Jarosław Leszczyński

• II miejsce – Janusz Ludwiczak

• III miejsce – Zbigniew Miszczuk

Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444