Oldboje z Hajnówki i weterani z Prużan
|
|
3:1 zwyciężyli hajnowscy oldboje podczas wyjazdowego,
rewanżowego meczu w białoruskich Prużanach. |
Zawodnicy grali po 35 minut. Mimo
przenikliwego chłodu i deszczu, hajnowianie wygrali po raz drugi.
Gra na boisku była bardzo dynamiczna. Wspaniale spisali się wszyscy
zawodnicy. Bramkarz Marek Szymborewicz także miał pełne ręce roboty,
ponieważ weterani z Białorusi grali u siebie i to oni byli
faworytami.
- Czysta, dobra gra. Mnie się podobała. Goście grali lepiej niż
gospodarze – tłumaczy Anatolij Bierdun, sędzia główny meczu.
- Chcieliśmy się spotkać z kolegami, nie byliśmy nastawieni
na wynik. Ważne, aby zagrać i podtrzymać koleżeńskie układy z
hajnowianami – mówi Aleksander Walkiewicz, kierownik drużyny
weteranów z Prużan. - Mamy znacznie młodszych zawodników i gdybyśmy
chcieli koniecznie wygrać, właśnie ich byśmy zaangażowali.
Zdecydowaliśmy zagrać w takim składzie, aby nie stracić naszych
dobrych stosunków, bo najważniejsze jest spotkanie. Gra była w
porządku, sędzia nie pokazał ani jednej kartki.
Oldboje z Hajnówki i weterani z Prużan grali na
murawie i w hali. W minioną sobotę spotkali się po raz szósty. - W
końcu wyszliśmy na prowadzenie. W tym roku wygraliśmy u siebie 1:0 i
tutaj 3:1, czyli jest po naszej myśli – cieszy się Andrzej Skiepko,
od wielu lat piłkarz-pasjonat, dyrektor Hajnowskiego Domu Kultury i
organizator wyjazdu do Prużan. - Tym razem gorzej zagrała pomoc
zawodników z Prużan, szczególnie Sasza. Jeszcze rok temu kapitalnie
chodził po boisku. Zagraliśmy 13-osobowym składem. Mieliśmy dwóch
zawodników na zmianę. Wszyscy ładnie się uzupełniali. Przede
wszystkim ustawiliśmy dobrze obronę. Podstawą naszego sukcesu były
szybkie wypady.
Cała drużyna oldboi z Hajnówki zasłużyła na wielkie uznanie.
Pierwszą bramkę strzelił Roman Puławski. Po przerwie, autorem
kolejnego gola był Andrzej Skiepko. Potem szczęście mieli
Białorusini. Czwartą bramkę meczu strzelił Andrzej Wasiuk. Po drodze
były jeszcze dwa słupki.
- To chyba był nasz najlepszy mecz. Od początku zagraliśmy bardzo
ładnie, aż sam jestem zaskoczony. Uważam, że drużyna z Prużan
zagrała poniżej swoich możliwości – podsumowuje Jerzy Nowik,
kierownik zespołu hajnowskich oldboi. - Pozytywnym symptomem był
wygrany mecz na boisku w Hajnówce. Chociaż w drużynie prużańskiej
grało kilku młodych zawodników, potrafiliśmy wygrać 1:0, poczuliśmy
że możemy. Mamy takie przebłyski, potrafimy wygrać z silną drużyną
ale też czasami przegrać ze słabą. Najważniejsza jest zabawa.
W hajnowskiej drużynie po raz pierwszy
zagrało dwóch nowych zawodników – Robert Trąbka, nadleśniczy
Nadleśnictwa Browsk w Gruszkach i Mirosław Szymaniuk z Siemianówki,
emerytowany antyterrorysta. - Chętnie wstąpimy do drużyny oldboi na
zawsze. Atmosfera wspaniała, drużyna dobra w grze. Jesteśmy bardzo
zadowoleni, że wzięli nas do swojej ekipy, mamy nadzieję, że na
dłużej, nie tylko na jeden mecz. W sumie nie gramy dla wyniku, ale
dla własnej satysfakcji i zdrowia. Kiedy się wychodzi na boisko
wówczas się zapomina ile ma się lat.
Zwycięstwo oldboi z Hajnówki było zdecydowane i zasłużone.
- Przegraliśmy u siebie. Cóż, to jest gra. Bywa różnie.
Następnym razem przyjedziemy do was to na pewno wygramy – powiedział
po meczu Siergiej Szczypanow, dyrektor do spraw kultury i sportu w
rejonie pużańskim. - Mam nadzieję, że nasze spotkania będą częstsze,
a przekroczenie granicy lżejsze. Chcielibyśmy mniej kłopotów z
dokumentami i aby wszystkim pozwolili na wizy, wówczas tylko
paszport do ręki i w drogę. Nie wiem jak u was, ale u nas trzeba
tygodnia, aby załatwić wszystkie formalności. Mimo to będziemy się
spotykać, a wynik meczu nie jest najważniejszy. Ważne, że jesteśmy
razem. Czy wy wygracie, czy my to wszystko jedno. Nawet jeślibyście
przegrali, w duszy czułbym się troszkę gorzej, bo może byłoby wam
przykro.
- Współpraca kulturalna i sportowa jest bardzo ważna, bo
wszyscy jesteśmy z regionu Puszczy Białowieskiej – dodaje Mirosław
Awksentiuk, prezes hajnowskiego klubu „Puszcza”. - Budujące jest to,
że ci którzy mają trochę lat, chcą przyjeżdżać do Prużan i chcą
przyjmować gości w Hajnówce. Wspaniała sprawa, aż się serce raduje.
Wszystko wskazuje na to, iż za dwa tygodnie weterani z Prużan i
oldboje z Hajnówki zagrają ponownie. Tym razem będzie to mecz w
Narewce, na miniturnieju piłki nożnej.
Krystyna Kościewicz
Drużyna z Hajnówki
Drużyna z Próżan
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444