Basen otwarty w sezonie
Hajnowski basen już za kilka
dni zostanie otwarty. Po wykonaniu sezonowych napraw oraz dokładnym
oczyszczeniu, trwa napuszczanie do niego wody. Basen powstał w 50.
latach i działa nieprzerwanie do dziś. Woda w nim podczas sezonu
jest regularnie wymieniana i kontrolowana przez SANEPID, ale jego
stan wymaga gruntownych remontów. Największą bolączką tego obiektu
jest brak odpowiedniej stacji uzdatniania wody. Ta, którą posiada,
nie spełnia swojej roli, ponieważ jej filtry są za mało wydajne.
Koszt budowy nowej stacji wynosi około 600 tys. zł. Obecnie woda do
basenu pobierana jest z wodociągu.
- Mamy własne ujęcie wody – mówi Marek Antoniuk, dyrektor OSIR – ale woda
ta ma zbyt duże nasycenie manganem. Nie jest on szkodliwy dla
zdrowia, ale podczas chlorowania, zabarwia wodę na brązowo. Nie
możemy z niej korzystać.
Aby basen o gabarytach olimpijskich, które
posiada nasz obiekt działał normalnie, woda musi być w nim
filtrowana 8 razy na dobę. Hajnowski basen nie posiada takich
filtrów i dlatego przez cały sezon jego zawartość jest regularnie
wymieniana.
- Woda w basenie jest czysta. Nie jest możliwe zakażenie jej
drobnoustrojami chorobotwórczymi – tłumaczy Marek Antoniuk –
Sprawdzamy ją tak często jak tego wymagają przepisy. Regularnie
przeprowadzane są kontrole SANEPIDU. Jednak z uwagi na brak
filtrowania po tygodniu staje się mniej klarowna i to odstrasza
ludzi. Mimo, iż jest chemicznie czysta. Naszym największym problemem
jest młodzież kąpiąca się w basenie w godzinach nocnych. Często
przychodzą wandale i wrzucają do wody śmieci, butelki a
nawet ostatnio całe stanowisko ratownika. Musimy na drugi dzień
spuszczać wodę i myć cały basen. Ponowne napełnienie w ilości 1500
m3 trwa tydzień. Oprócz tego, że basen jest zamknięty, są to bardzo
duże niepotrzebne koszty. Zamontowaliśmy w zeszłym roku reflektor
oświetlający nocą obiekt, ale wandale go zniszczyli.
Hajnowski basen posiada duży i ładny obszar zieleni. Można na
nim zagrać w piłkę nożną i siatkową oraz wygodnie poleżeć na
trawiastej plaży. Otoczenie dużych drzew pozwala na wypoczynek
również w cieniu. Taki obiekt jest potrzebny w sezonie letnim
zarówno mieszkańcom jak i potencjalnym turystom.
- Sądzę, że basen warto wyremontować – twierdzi dyrektor OSIR
– koszt stacji uzdatniania wody, remontu niecki oraz wymiany
kanalizacji wynosi ok. 1 mln.zł. Podczas lata mogłoby korzystać z
niego dziennie nawet 1000 osób. Jest szansa, ze zarobiłby na swoje
utrzymanie. Remont jest możliwy jedynie ze środków zewnętrznych, o
które będziemy się starać. Zapraszam wszystkich na basen. Sam się w
nim kąpię, jest to wspaniała rekreacja.
JZ