Home

   
Tropem przeinaczeń ekologów

- z Jerzym Ługowojem - nadleśniczym Nadleśnictwa Hajnówka rozmawia Tadeusz Topolski 


Jerzy Ługowoj

Tadeusz Topolski: - Tematem naszej rozmowy miał być zatwierdzony plan urządzenia lasu dla LKP, ponieważ jednak nie zapoznałem się jeszcze z tym obszernym materiałem, chciałbym porozmawiać o sprawach różnych: m.in. o pewnych opiniach i stwierdzeniach, które znalazły się na łamach prasy, konkretnie dodatku ekologicznego „Gazety Współczesnej” „W zgodzie z naturą”; niekoniecznie odpowiadają one prawdzie, a przez to, że wypowiedziane i zapisane wprowadzają w błąd czytelników.

Jerzy Ługowoj: - No tak, rzeczy zapisane to swego rodzaju dokument.

T.T.: - Panie i panowie ekolodzy dużo mówią o różnych sprawach, a ich słowa są chętnie zapisywane i idą w świat jako fakty. Na zorganizowanej przez WWF w Warszawie konferencji w dn. 29 maja mówiło się o wzmożonej eksploatacji Puszczy.

J. Ł.: - Nic takiego nie nastąpiło.

T. T.: - Żeby zabrzmiało to mocniej, podano wielkość do pozyskania przez 10 lat – 1,5 mln m3 drewna.

J. Ł.: - Plan przewiduje pozyskiwanie do 120 tys. m3 drewna rocznie, więc w ciągu 10 lat wytnie się mniej o 300 tys. m3, niż podano.

T. T.: - Czyli wycinka pozostanie na dotychczasowym poziomie?

J. Ł.: - Wytniemy nawet mniej niż się przewiduje, ponieważ w najbliższym czasie powstaną nowe rezerwaty przyrody, tzw. Lasy Naturalne Puszczy Białowieskiej o powierzchni ok. 8500 ha – powinno to usatysfakcjonować ekologów.

T. T.: - Te rezerwaty powstaną głównie w Nadleśnictwie Hajnówka?

J. Ł.: - W Nadleśnictwie Hajnówka ok. 4 tys. ha.

T. T.: - Przejdźmy teraz do kolejnego wydania „W zgodzie z naturą”, do rozmowy przeprowadzonej przez Janusza Korbela, zatytułowanej „Nuria i Adam”. Nuria: - (...) a gdy już rodził się tzw. kontrakt dla puszczy – to poza wydaniem pieniędzy podatników nic nie zrealizowano. Wygląda na to, że pani Nuria nie wie, co dzieje się wokół niej.

J. Ł.: - Z „Kontraktu dla Puszczy” powstało bardzo dużo, szczególnie dla mieszkańców. Pieniądze z Ministerstwa Środowiska wykorzystano głównie na poprawę bezpieczeństwa ekologicznego – budowę oczyszczalni ścieków, kanalizacji, modernizację ciepłownictwa. Należy też przypominać, że do każdej otrzymanej złotówki samorządy musiały dołożyć własną. Często oznaczało to rezygnację z innych, koniecznych inwestycji, co zresztą podnoszono na sesjach rad gmin.

T. T.: - Adam Wajrak zapytany o najpiękniejsze rejony Puszczy odpowiada tak: Dolina rzeki Leśnej jest pięknym obszarem, dzikim (...), bo nie da się tam niczego wyciąć, ponieważ nie ma jak wjechać. Zgoda co  do pierwszej części wypowiedzi, jeśli chodzi o drugą, to tak wcale nie jest.

J. Ł.: - Oczywiście, gdyby się chciało, to wycinałoby się – świadczy o tym chociażby fakt, że ludzie z o wiele mniejszymi możliwościami technicznymi doskonale dolinę rzeki Leśnej zagospodarowali – były tam kośne łąki.

T. T.: - Nie ma problemu z wejściem z wycinką w takie miejsca zimą.

J. Ł.: - Tak, ale unikamy tego. Jest to jedno z ładniejszych miejsc i chcemy, żeby takie pozostało. Nie wszyscy tak myślą – dziś otrzymałem wiadomość o dewastacji mostu kolejki wąskotorowej na rzece Leśnej. Natychmiast podjąłem decyzję o naprawie mostu, ale są to dodatkowe, duże koszty.


Tak wyglądał niedawno most na Leśnej. Dziś jest już naprawiony i odnowiony w całości.

T. T.: - Znowu cytuję A. Wajraka: (...) nieszczęścia zaczęły się wraz z przemysłową wycinką, czyli od I Wojny Światowej. Wcześnie też odbywały się duże wycinki.

J. Ł.: - Zdecydowanie tak, natomiast nie wiem, o jakie nieszczęścia chodzi, bo to są slogany.

T. T.: - Czy wiadomo jest panu coś na temat, który następująco poruszył A. Wajrak: Białoruska część puszczy pozostawiała taką nadzieję na zachowanie bogactwa lasu. A teraz dowiadujemy się, że tam również ruszyła wielka wycinka.

J. Ł.: - Myślę, że każde państwo ma prawo do decydowania, co robi na swoim terytorium. Nic mi nie jest wiadomo, żeby ruszyła tam wielka wycinka.

T. T.: - Nie dotarły do pana żadne sygnały?

J. Ł.: - Nadleśnictwo Hajnówka nie utrzymuje żadnych kontaktów z leśnikami w białoruskiej części Puszczy, takie kontakty mają nadleśnictwa Białowieża i Browsk, oraz BPN i tam należy zwrócić się po informacje – ja o czymś takim nic nie wiem.

T. T.: - Nuria i Adam Wajrak mówią o znacznym zmniejszeniu się ilości zwierząt w przeciągu kilku ostatnich lat.

J. Ł.: - Zmniejszyła się liczba zwierząt poza jednym gatunkiem – wilkiem. Tyle komentarza.

T. T.: - W tej rozmowie pada jeszcze jedno stwierdzenie – że Puszcza w czasie ich sześcioletniego pobytu stała się znacznie mniej puszczańska; natomiast z moich prawie pięćdziesięcioletnich obserwacji wynika, że jest odwrotnie, że staje się coraz bardziej puszczańska.

J. Ł.: - Bardzo chciałbym zapytać ludzi mieszkających tutaj 200 – 300 lat temu, jak odbierają dzisiejszą Puszczę – niestety, jest to niemożliwe. Z Puszczą obcuję 23 lata i też uważam, że staje się coraz bardziej puszczańska.

T. T.: - Być może ich odczucia wynikają stąd, że mieszkają w pobliżu uczęszczanej – może nie tak bardzo jak ta głów-na – trasy Hajnówka–Białowieża. W Budach, Teremiskach, Pogorzelcach obecność turystów jest bardziej odczuwalna.

J. Ł.: - Ta obecność będzie coraz większa, ale to był ich wybór. Bardzo lubię panią Nurię i pana Adama, zdarza się nam rozmawiać o bardzo ważnych problemach dotyczących Puszczy Białowieskiej. Swego czasu bardzo nagłaśniano temat zwiększenia ochrony Puszczy, a ludziom proponowano zajęcie się turystyką – niech więc żyją z tej turystyki.

(c.d.n.)


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444