Home

Ilość odsłon: 4113   Data publikacji:  2007-09-11


Na szlaku- „Śladami Kultur”

   

Nasze panie bibliotekarki p. Irena Ignatowicz, p. Halina Iwaniuk zorganizowały dla grupy młodzieży Zespołu Szkół z DNJB zajęcia w ramach tygodniowego projektu „Na szlaku – śladami kultur”.

       Zajęcia rozpoczęliśmy od rysowania plakatu z hasłem projektu. Następnie spotkaliśmy się z naszą szkolną panią pedagog Aliną Ławrynowicz, która poprowadziła zajęcia integracyjne pt:”Start w bezpieczne wakacje”.


Ania z koleżankami przy pracy twórczej

     Zajęcia oprócz zabawy i mnóstwa śmiechu niosły dla nas życiową prawdę, że musimy mieć świadomość, że każdy nasz czyn niesie za sobą konsekwencje.
    Kolejnym etapem naszego dnia była wizyta w Muzeum Kultury Białoruskiej, na  wystawie krzyży. Po wystawie oprowadzał pan A. Charkiewicz, który opowiadał historię każdego z krzyży. Wszyscy zgodnie stwierdziliśmy, że wystawa jest bardzo ciekawa.


Słuchamy opowieści pana A.Charkiewicza o krzyżach

   Następnym  punktem zwiedzania był Supraśl i monaster NMP, gdzie podziwialiśmy „Muzeum Ikon”. Wszyscy byliśmy pod ogromnym wrażeniem: „To naprawdę świetne, że z pozoru zwykłe ikony, można ukazać w taki sposób” – Ela Filipiuk. Potem zwiedziliśmy cerkiew leżącą na terenie monasteru.


Zwiedzamy Niebieską Salę w Muzeum Ikon


W odbudowanej cerkwi w Supraślu

   Z Supraśla pojechaliśmy do wsi Kruszyniany. Tam obejrzeliśmy meczet, a nasze koleżanki wyraźnie były zainteresowane islamem, najwięcej pytań zadawała Natalia Socha i Renata Tuszyńska: „Czy zwierzchnik duchowny – imam musi mieć koniecznie dwoje dzieci?”
Każde pytanie wywoływało śmiech nie tylko nasz, ale i przewodnika po meczecie. Potem zwiedziliśmy cmentarz  islamski  – mizar, dziwiąc się oryginalnym imionom oraz tradycją, że umarłego nie chowa się do grobu w trumnie tylko w 13 metrowym płótnie.


Meczet w Kruszynianach


My w meczecie


Mizar - stara część cmentarza


Przewodnik Dżemil opowiada o pochówku w Islamie

    Wszyscy byliśmy zmęczeni i głodni. Ale w Krynkach mieliśmy zapewniony obiad: „Taki pyszny rosołek był!” Natalia ;). W Krynkach zwiedziliśmy nieużywane już synagogi. Kolejnym etapem była wizyta w Białostoczku w „Muzeum Regionalnym”. Tam właściciele muzealnego domu oprowadzali nas po pokojach, opowiadając historię umieszczonych tam eksponatów. Byliśmy w pokoju z eksponatami muzycznymi, w „Pokoju Babuni”, w raju dla każdego mężczyzny ;), oraz w salonie z pianinem, sofą i innymi eksponatami. Największe wrażenie na naszych kolegach Grześku Plewie i Michale Jakimiuku  sprawiły tamtejsze dziewczyny: „Super panienki” :D.


Marysia i Paulina w kapeluszach z pierwszej połowy XX wieku w muzeum w Białostoczku

    Następnego dnia mieliśmy wyruszyć na rajd rowerowy. Było nas dużo, mimo że deszczowa pogoda nie dopisywała. Przed wyjazdem pan Czykwin udzielił nam wielu rad, dotyczących bezpiecznej jazdy.


Pan S.Czykwin udziela nam ostatnich wskazówke i w drogę...

    Najpierw obejrzeliśmy kapliczkę w Dubinach, gdzie spotkaliśmy się z naszym przewodnikiem, historykiem Pawłem Woszczenko, a potem stary cmentarz. Paweł przedstawił historię tych ziem i opowiedział o pracach związanych z renowacją cmentarza. Zaprosił chętnych do prac porządkowych i renowacyjnych.


Przy kapliczce Bazylewskich w Dubinach


Pan Paweł Woszczenko opowiada o starym cmentarzu w Dubinach

   Zmarznięci (i głodni :D) wyruszyliśmy do „Chaty Stefana” w Nowoberezowie. Tam czekało na nas ognisko, kiełbaski i… strusie. Największą pasjonatką karmienia strusi była Paulina Filipiuk, która zauroczyła się w strusiach i chyba ze wzajemnością, bo strusie ciągle ją „poddziobywały” – wiadomo: „kto się czubi, ten się lubi”. Wszyscy wyruszyliśmy do Hajnówki po męczącym, ale ciekawym dniu.


Ognisko w Nowoberezowie

Ostatniego dnia wszyscy w atmosferze śmiechu i żartów kończyliśmy malowanie naszego plakatu i dzieliliśmy się wrażeniami.


Plakat Na Szlaku-Śladami Kultur

Anna Jaroszuk


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444