Home

Ilość odsłon: 4674   Data publikacji:  2006-02-09

 
Parasol nad 3-latkiem w Przedszkolu Nr 1

 

 Ojej!
Kto go przytuli, jak będzie płakał?
Kto pomoże mu jeść?
Jak maluszek poradzi sobie w łazience?
Nie będzie umiał bawić się z innymi dziećmi.
Pani go nie polubi.
Pani będzie na niego krzyczała.
Będą go zmuszać do spania.

       Są to przykłady obaw wystraszonych rodziców w pierwszych dniach września i jak się okazało – nieuzasadnione.
      Minęło już pół roku od kiedy po raz pierwszy 3-latki przekroczyły próg naszego przedszkola. Do dziś czują się świetnie i są bardzo zadowolone, podkreślając często, że „to moje przedszkole i wszystkich dzieci też”.
      Od pierwszego dnia do grupy maluchów kierowane były dodatkowe osoby z personelu po to, żeby każde dziecko miało możliwość bliskiego kontaktu z kimś mu życzliwym. Aby zmniejszyć stres związany z rozłąką, zachęcaliśmy rodziców do pozostania z dzieckiem i wspólnej zabawy jak długo będą chcieli. Zachęcaliśmy również rodziców, by stopniowo wydłużali czas pobytu dziecka w przedszkolu, rozpoczynając od kilku godzin dziennie. Daliśmy możliwość przyprowadzania dzieci o dowolnej porze dnia. Każde dziecko miało i ma prawo do przyniesienia z domu ulubionej zabawki, kocyka lub innego przedmiotu, który zapewnia mu poczucie bezpieczeństwa, a w czasie leżakowania staje się przytulanką.

    Na życzenie rodziców pozwalamy na przebywanie w grupie najmłodszej starszego rodzeństwa uczęszczającego do przedszkola. Stopniowo przyzwyczajaliśmy dzieci do odpowiedniego odpoczynku, zachęcając do poleżenia na leżakach bez konieczności zdejmowania ubrań. W tym czasie nauczycielka na tle muzyki relaksacyjnej czytała i czyta dzieciom bajki.
   Nasze tegoroczne 3-latki zaadaptowały się w nowym dla siebie środowisku bardzo szybko. Świadczą o tym roześmiane buzie na zdjęciach.

Zabawy integrujące grupę i adaptacyjne z chustą.

Zabawy dowolne

Z nowo zakupionych miseczek, kubeczków i talerzyków nawet „domowe niejadki” wszystko zjadają z wielkim apetytem.

Zabawy z folią bąbelkową robią dużo hałasu („strzelanie”), ale sprawiają wiele przyjemności i są jednocześnie ćwiczeniami manualnymi.

Robienie „papierowego śniegu” to zabawy przeciw agresji, a sprzątanie po takiej zabawie przyzwyczaja do obowiązku sprzątania po sobie.

Upominki, które dzieci znalazły pod swoimi poduszkami w dniu Św. Mikołaja wywołały duże zdziwienie i wiele pozytywnych emocji.

A to nasz pierwszy bal karnawałowy.

EW


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444