Home

Ilość odsłon: 5450   Data publikacji:  2005-12-03

 
 
Światowy Dzień Pluszowego Misia

    25 listopada, dzieci ze świetlicy hajnowskiej „piątki”, po raz pierwszy obchodziły Światowy Dzień Pluszowego Misia. Z okazji święta najmilszej i najbardziej lubianej przytulanki, tańczyły ze swoimi paniami. W zabawie towarzyszyły im misie, które przyniosły z domu. 

      Pluszowy miś nie jest tak zasłużoną zabawką, jak lalka. Narodził się na początku XX wieku, w 1902 roku. Jednak prawdą jest, że „każdy chłopiec powinien mieć misia, dziewczynka też – jeżeli tylko chce”.
    - Lubię misie, bo są ładne i puchate. Bardzo przyjemnie je przytulać – mówi Edyta Czykwin. - W domu mam 14 misiów w różnych kolorach, ale najbardziej lubię czerwone. Aby miś był przeze mnie lubiany, musi mieć kokardkę i wesołą buźkę, w tedy chętnie z nim śpię.
   - Bardzo lubię misie. Przytulam je i się nimi bawię. Wole misie niż lalki – dodaje Maja Bernaczek. - Mam ponad dwadzieścia misiów, aż się na półkach nie mieszczą, ale śpię tylko z trzema.
   - Kocham misie, bo są przytulne. Mam ich tak dużo, że nawet nie wiem ile. Najładniejsze są białe, z ładnymi oczkami – uzupełnia Oliwia Gierasimiuk.
   - Takie święto misia jest bardzo miłe. Wolę misie niż lalki. Pluszowe, mięciutkie, dobrze służą do przytulania – wyjaśnia Daria Kołowska. - Chyba coś w nich jest szczególnego, jeśli nawet dorośli lubią misie.
   - Misia nic nie zastąpi, nawet najnowoczesniejszy robot i najlepsze klocki – tłumaczy Karol Januszkiewicz. - Śpię z pięcioma misiami. Mam różne przytulanki, jakieś słonie, gepardy, pieski i kotki, ale najlepsze są misie. Niektórzy dorośli także lubią takie puszyste stworki, nawet moja mama czasami pożycza ode mnie misia i z nim śpi.

Krystyna Kościewicz


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444