Dyskusyjny Klub Książki poleca:
„... i poniosły konie” W. Odojewskiego
|
Na
pewno każdy z nas pamięta taką książkę, po przeczytaniu której
długo nie można powrócić do porządku dziennego, taką, która
budzi nasze sumienie, burzy dotychczasowy światopogląd, nie
pozwala o sobie zapomnieć... |
Nie są to zazwyczaj lektury „lekkie, łatwe i przyjemne”, czytane do
poduszki lub gdy dopadnie nas jesienna chandra. Zdecydowanie, do
takich lektur zaliczyć należy opowiadania Włodzimierza Odojewskiego,
pochodzące z najnowszego zbioru zatytułowanego „...i poniosły
konie”, o którym mięli przyjemność rozmawiać członkowie hajnowskiego
Dyskusyjnego Klubu Książki, podczas kolejnego spotkania w Klubie
(26.09.2007).
Proza
Odojewskiego nie należy do lektur łatwych, i nie chodzi tu tylko o
sam sposób pisania (autor bowiem wypracował swój niepowtarzalny
styl), ale przede wszystkim o tematykę, wokół której oscylują
wszystkie jego dotychczasowe powieści. Poruszają one problematykę
jakże trudnych i zawiłych stosunków polsko-ukraińskich, które na
przestrzeni dziejów, wskutek wielu wydarzeń i czynników, skazane są
na nieustanną konfrontację. Wydarzenia roku 1943, a konkretnie rzeź
ludności polskiej na Podolu i Wołyniu, stanowią tragiczny początek
cyklu 12 opowiadań napisanych przez Odojewskiego. Klubowicze
zauważyli, że autor opisując sceny mordów dokonywanych przez Polaków
i Ukraińców, nie staje po żadnej ze stron, a taka postawa sugeruje,
że nie jest to proza rozrachunkowa, szukająca sprawiedliwości i
dążąca do napiętnowania winowajców. Jest to raczej literacki
komentarz do zawiłej historii obu narodów, które zdawałoby się, o
podobnej słowiańskiej mentalności, nie potrafią żyć w naturalnym
sąsiedztwie i braterstwie. Tamte dramatyczne fakty, ale także ich
późniejsze konsekwencje: polityczne szykany, życie w ciągłym
strachu, psychiczna dezintegracja, jak bumerang powracają we
wspomnieniach bohaterów opowiadań, wywołując ból, nostalgię, także u
czytelnika. Według niektórych klubowiczów fenomen pisarstwa
Odojewskiego, to także zasługa stylu autora, bardzo chłodnego, ale
zarazem silnie oddziaływującego na emocje czytelnika.
Kwiecistość wyrażeń, bardzo rozbudowana składnia,
pozwalają autorowi stwarzać malarskie wręcz opisy przyrody, które
zdaniem czytelników, pobudzają nie tylko wzrok, ale też i inne
zmysły. Sugestie klubowiczów, iż opowiadania Odojewskiego powinny
znaleźć się w kanonie lektur szkolnych, poświadczają o ich
literackiej wartości i moralnym przesłaniu.
Książce „Cień wiatru” C.R. Zafona poświęcone będzie
kolejne spotkanie Klubu. Wszystkich tych, którzy chcą ciekawie i w
miłym towarzystwie spędzić czas, zapraszamy serdecznie w środę,
28.11.2007 r. o godz. 18.30. Egzemplarze książki dostępne są w
Wypożyczalni dla Dorosłych.
Joanna
Kisielewicz
|