Autobus szynowy
W minioną sobotę,
na stację kolejową w Hajnówce przyjechał nowoczesny autobus szynowy.
O 7:44, na stację Hajnówka wjechał
nowoczesny autobus szynowy.
Akcję
zorganizowało Stowarzyszenie Sympatyków Komunikacji Szynowej. Jest
prowadzona na terenie całej Polski. W ciągu 14 dni szynobus
promocyjny objechał cały kraj. W piątek był w Czeremsze. - Wszędzie
jesteśmy odbierani z sympatią i dużym zainteresowaniem – mówi Jacek
Poniewierski, prezes zarządu Stowarzyszenie Sympatyków Komunikacji
Szynowej, organizatora kampanii promocyjnej. - Na podstawie rozmów z
samorządowcami, sądzę, iż jest szansa, aby coraz więcej takich
autobusów szynowych się pojawiło, a na Podlasiu szczególnie.
Chociażby na żubra, do Białowieży, można by pojechać autobusem
szynowym. Można tu bardzo szybko przywrócić bardzo dobre kursowanie
pociągu, podobnie na trasie Hajnówka – Bielsk Podlaski.
Jacek Poniewierski, prezes zarządu Stowarzyszenie Sympatyków Komunikacji
Szynowej, organizatora kampanii promocyjnej.
- Promocja ma na
celu zainteresowanie jednostek samorządu terytorialnego. Dla jednej
gminy, taki autobus, to za drogo, bo kosztuje 4 mln 200 tys zł. To
dużo, ale dla związków celowych gmin, już nie są stawki tak
olbrzymie, a dla marszałka możliwe do zrealizowania – tłumaczy Jacek
Poniewierski. - Marszałek województwa podlaskiego był wczoraj z nami
w Czeremsze, deklarował, iż w przyszłym roku, pojawi się tutaj
autobus szynowy. Wprawdzie krótki, ale będzie. Przewidywane są
kolejne zakupy. Być może już niedługo w tej okolicy będzie kilka
autobusów szynowych nowej generacji. Jest alternatywa dla linii,
które mają bardzo małą rentowność. To jedyna szansa, aby mogły się
utrzymać. Inaczej przewoźnicy będą zawieszali kursowanie pociągów.
Namawiam władze samorządowe, żeby przejmowały linie od Polskich
Linii Kolejowych za darmo, bo jest taka możliwość i same prowadziły
ruch, niezależnie od PKP.
Mirosław Daniluk, z działu napraw Zakładu Taboru w Białymstoku, przy pulpicie
maszynisty.
O 7:44, na stacji Hajnówka zebrało się
niewielu mieszkańców. Samorząd lokalny reprezentował jedynie Jerzy
Sirak, wice starosta hajnowski i Michał Wróblewski, wójt gminy
Czeremcha. - Jesteśmy w trakcie negocjacji z PKP na temat przejęcia
linii kolejowej Hajnówka – Białowieża – powiedział Jerzy Sirak. -
Mamy złożony wstępny projekt do Funduszy Strukturalnych i liczymy na
wsparcie modernizacji linii. Czas pokaże, ale nawet jeśli nie w tej
edycji 2004 – 2006, to w następnej, ale powinno się udać, bo temat
ekologicznego transportu w Puszczy Białowieskiej jest bardzo
aktualny. Gdyby taki autobus jeździł przez Bielsk do Białegostoku,
pewnie wielu ludzi zdecydowałoby się na przejazd. Wystarczyłby nawet
na trasie do Siedlec.
Można jeździć nowoczesnym,
niskopodłogowym, szybkim, przyjaznym dla pasażerów pojazdem. Autobus
szynowy spala dwie trzecie mniej paliwa, w stosunku do lokomotywy z
takim typowym składem, który kursuje chociażby z Czeremchy do
Hajnówki. W autobusie mieści się 195 osób, w tym 94, to miejsca
siedzące. Posiada klimatyzację, toaletę w systemie zamkniętym.
Jeździ bardzo cicho i płynnie, a rozpędza się do 110 km na godzinę.
Producentem tego autobusu szynowego ZNTPK Poznań. Nadwozie powstaje
przy współpracy z Autosanem. Silnik także jest produkowany w Polsce,
w Starachowicach. - Wszystkie funkcje autobusu są sterowane
komputerowo – mówi Mirosław Daniluk, z działu napraw Zakładu Taboru
w Białymstoku. - Są zamontowane kamery i maszynista widzi całe
wnętrze pojazdu, co sprzyja bezpieczeństwu podróżnych. Wszystkie
podzespoły, czyli ogrzewanie, wentylacja, drzwi, są sterowane przez
mikroprocesory. Maszynista tylko nadzoruje, przy pełnym komforcie
pracy, w klimatyzowanej kabinie.
Krystyna
Kościewicz
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
|