|
|
Oczywistą
jest rzeczą, że posiadanie szerokich wiadomości z wielu
dziedzin nie jest regułą, ale wydawać by się mogło, że
mieszkańców okolic Puszczy Białowieskiej powinna cechować
wiedza przyrodnicza na poziomie przynajmniej podstawowym. |
Wielu
taką zapewne posiada, kiedy jednak po raz kolejny usłyszałem nazwy
kruki, wrony na określenie ptaków tak licznie zamieszkujących nasze
miasto, uznałem za wskazany krótki i powierzchowny kurs ornitologii
dla nieobeznanych z zagadnieniem. Krótki i powierzchowny, ponieważ
dotyczący niewielu tylko gatunków ptaków najczęściej przebywających
w pobliżu ludzkich siedzib i opartych na wyrywkowych obserwacjach
laika.
Zacznę od krukowatych, a te dwa gatunki mieszkające razem z
nami – i często swoim zachowaniem przyprawiające o ból głowy – to
gawron, ten większy i czarno upierzony i kawka o oczach jak
paciorki. Są to ptaki towarzyskie, co nie oznacza, że przepadają za
obecnością człowieka, ale chętnie przebywają w stadach.
Największym przedstawicielem tej rodziny ptaków jest kruk, a oprócz
rozmiaru różni go od gawrona zakrzywiony ku dołowi dziób – gawron ma
duży, prosty – i niechęć do przebywania w pobliżu ludzkich siedzib.
Gawrona zaś wyróżniają tzw. nogawice podobne jak u ptaków
drapieżnych. Z kolei wrona – wrona siwa – jest większa od kawki, ma
w upierzeniu znacznie więcej szarości i podobnie jak kruk stroni od
ludzi. Liczne stada wron obserwowałem na polach podczas orki. Z
krukowatych jeszcze dwa gatunki zalatują do ogrodów, zwłaszcza w
dzielnicach peryferyjnych – są to sójki i sroki; te pierwsze
przebywają również w parku.
Sroki są wielkości wrony czy gawrona, mają czarno – białe
upierzenie i charakterystyczny, bardzo długi i schodkowaty w
kształcie ogon. O ich obyczajach wiem niewiele, ponieważ na
Międzytory zalatują bardzo rzadko; znacznie więcej srok jest w
północno – wschodniej części Hajnówki, w okolicach Kolejek Leśnych.
Sójki są wielkości kawki, barwy szarordzawej, mają długi ogon, a na
skrzydłach lusterka w kolorach: białym, czarnym i niebieskim. W
lesie ich obecność oznajmia głośny skrzek chociaż wiosną, w okresie
przedlęgowym zebrane w duże stada w koronach świerków potrafią
pięknie zaśpiewać w chórze. Sójki, podobnie jak sroki, żywią się m.
in. jajami ptasimi i pisklętami, czasem chwytają mniejsze ptaki;
widziałem pościg sójki za przerażoną sikorką, na szczęście nieudany.
Oglądałem też walkę sójki – o dziwo, nierozstrzygniętą – z
jastrzębiem; po kilkunastu sekundach łomotu ptaki rozdzieliły się i
przysiadły na gałęziach pobliskich drzew nie wykazując chęci do
dalszej walki. Sójki żywią się też żołędziami i sporządzają z nich
zapasy na zimę, zapominając niejednokrotnie o umiejscowieniu
schowka, przez co zasadziły mi na trawniku wiele dębów; większość z
nich skosiłem wraz z trawą, ale dwa uchowały się i mają się zupełnie
dobrze.
TT
Kawka (Corvus monedula) -
ciekawska, inteligentna, czasem uporczywa.
To najmniejszy przedstawiciel rodziny
krukowatych. Jej kuzynami jest dostojny gawron i wrona siwa. Kawka
zaś, zdaniem wielu, jest najmilszym z ptaków krukowatych. Żyje też
najbliżej człowieka w miastach i na wsiach.
Kawka jest średnio dużym ptakiem, nieco
większym od gołębia. Jest też bardziej smukła - ma dłuższe nogi i
dłuższy ogon niż gołąb. Maszeruje często po trawnikach miejskich w
poszukiwaniu pokarmu - ślimaków, dżdżownic i larw owadów. Wtedy
najłatwiej można przyglądnąć się jej ubarwieniu. Kawka jest
jednolicie czarna, podobnie jak większość ptaków krukowatych. Jedyną
jej ozdobą jest siwy tył głowy, który nadaje kawce charakterystyczny
wygląd jakby starego ptaka. Gdy przyjrzeć się z bliska temu ptakowi
można zauważyć, że ma jasne oko, a dokładnie tęczówkę oka.
Całe ubarwienie głowy tworzy wrażenie, że kawka jest
inteligentnym i ciekawskim ptakiem - i tak jest w istocie.
Właściwie wszystkie kawki, które możemy obserwować
wiosną, to ptaki w parach. Samiec nie odstępuje samicy na krok.
Wszędzie razem latają, żerują na trawnikach i są blisko siebie. To
ciekawe zjawisko, bo niewiele ptaków w okresie przed lęgami jest tak
blisko siebie, że nie sposób zobaczyć pojedynczego ptaka.
W swoich stadach kawki tworzą swoistą hierarchię ważności
poszczególnych osobników. Widać to najbardziej zimą, kiedy ptaki
walczą o znaleziony pokarm. Szczególnie ciekawe są "związki
małżeńskie" kawek. Określona pozycja społeczna w hierarchii nie
pozwala "pani" kawce na połączenie się z partnerem o niższym
statucie. Partner zawsze stoi na wyższym niż partnerka poziomie
ważności w stadzie. Kawki mające za sobą związki z najważniejszymi
samcami w danej społeczności, często nie mogą znaleźć sobie
odpowiednich partnerów.
Podobnie jak wszystkie ptaki krukowate jest dobrze
przystosowana do życia w zmieniających się warunkach. Pierwotnie
gnieździła się w dużych dziuplach drzew. Obecnie ten sposób
gniazdowania kawki stosują już bardzo rzadko. Większość kawek
rozmnaża się w miastach i wsiach. Tam znalazły nowe
niewykorzystywane przez inne ptaki miejsca na założenie gniazda.
Swoje duże gniazda z patyków, piasku i gliny zakładają w kominach,
na poddaszach i we wnękach różnych budowli.
Wiosną kawki rozpoczynają budowanie gniazd i można je zobaczyć jak z
gałązką w dziobie lecą i siadają na dachach. Stamtąd ostrożnie
przemieszczają się do wnęki, tak aby nie zostały zauważone. Przy
gnieździe są bardzo skryte i zachowują się bardzo ostrożnie.
Natomiast na otwartych przestrzeniach są towarzyskie i hałaśliwe.
Kawki odzywają się ciekawie, ale w bardzo trudnych do
opisania dźwiękach. Nie jest to krakanie ani nic do tego głosu
podobnego. Zwłaszcza wiosną odzywają się szczególnie często, gdy
pary ptaków walczą o najlepsze miejsca do założenia gniazda.
Przeganiają się przy tym i głośno odzywają.
Przyjrzyjmy się kawkom, bo te interesujące ptaki warte są
zwrócenia uwagi. Są niezwykle inteligentne, można się nawet pokusić
o określenie wybitnie inteligentne w porównaniu z innymi ptakami.
Dają się łatwo oswajać i są prawdziwymi towarzyszami dla opiekuna.
I choć w niektórych miejscach kawki sprawiają kłopoty zakładając
gniazda w kominach i zatykając je, to jednak wzbogacają swoją
obecnością centra miast. W innych krajach Europy Zachodniej kawek
nie ma tak dużo jak u nas. W Polsce jest to jeszcze dość pospolity
ptak, który jednak nie jest powszechnie znany.
Zbliża się zima, najcięższy okres w życiu
ptaków - pomóżmy im ją przetrwać !
Gawron, "kuzyn" kawki z kasztanem w dziobie.
JZ na podstawie
tekstów Jacka Betleja