Home

Ilość odsłon: 4851   Data publikacji:  2007-06-05

Złote gody

    Dwanaście par małżeńskich odebrało z rąk burmistrza Hajnówki Anatola Ochryciuka medale „Za długoletnie pożycie małżeńskie” przyznane przez Prezydenta RP.

      Uroczystość „Złotych Godów” odbyła się w niedzielę 3 czerwca w Urzędzie Stanu Cywilnego w Hajnówce. Na obchody święta  przybyły licznie rodziny jubilatów, wśród których było kilka pokoleń: dzieci, wnuki i prawnuki. Małżonkowie oprócz medali otrzymali również z rąk burmistrza listy gratulacyjne oraz kosze kwiatów. Dla uczczenia tej doniosłej rocznicy, gościom tradycyjnie przygrywał zespół Dialekt.
    - Dziś z ogromną satysfakcją możecie powiedzieć, że wypełniliście słowa złożonej przed 50 laty przysięgi. Teraz jesteście wzorcem dla wielu młodych małżeństw – powiedział burmistrz Hajnówki - To nie jest przypadkiem, że docenione zostało to, co zrobiliście dla naszego środowiska, kraju i miasta. Pamiętamy o Waszych zasługach, kiedy budowaliście Hajnówkę w powojennych latach i musieliście zmagać się z wieloma trudnościami, które pokonywaliście. To Wasza zasługa, że nasze miasto się rozwinęło. Jesteśmy Wam wdzięczni. Dzisiaj życzymy, abyście w zdrowi i szczęściu mogli cieszyć się swoimi najbliższymi.

Jubilatami, którzy zostali odznaczeni byli:

  • Nadzieja i  Mikołaj Moroz

  • Maria i Mikołaj Charkiewicz

  • Lidia i Eugeniusz Kowalski

  • Alberta i  Piotr Bieniek

  • W imieniu państwa Kaźmierczaków – syn

  • Nina i Aleksander German

  • Wiera i Aleksander Osipiuk

  • Nina i Tadeusz Kotarski

  • Barbara i Aleksander Szwarc

  • Lila i Stanisław Sokołowski

  • Marianna i Jan Sidorski

   - Najważniejsze we wspólnym życiu dwojga ludzi są kompromisy – powiedziała Lila Sokołowska, „Złota jubilatka” - Trzeba być ustępliwym i tolerancyjnym. A w tym wszystkim jest jeszcze coś bardzo ważnego, to miłość. Czasem bywa złość i żal, czasem bardzo trudne chwile, ale w końcu zawsze zwycięża miłość. Tylko taką drogą można razem dojść do wszystkiego, co dobre i co najbardziej cieszy. Wychować dzieci, doczekać wnuków i mieć coś dla siebie, na przykład taką miłą uroczystość jak dziś.
   - Z perspektywy lat mogę powiedzieć, że nasze małżeństwo było względnie możliwie – stwierdził żartem Stanisław Sokołowski - Zaczynaliśmy po wojnie, kiedy czasy były bardzo ciężkie, ale potrafiliśmy razem z żoną zrobić coś z niczego. Naszą dewizą była praca,
praca i jeszcze raz praca. Pomimo przebytych trudów życzę każdemu małżeństwu dochodzenia takiego jak nasze do osiągania nie tylko sukcesów zawodowych, ale przede wszystkim do stworzenia prawdziwie szczęśliwej rodziny.

J.Zachaj


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444