Więźniowie uczą się zawodu
|
|
Powszechne jest przekonanie, że skazani przebywający w zakładach
karnych nic nie robią, jedynie odpoczywają. To przekonanie jest
częściowo zgodne z prawdą. |
Większość skazanych nie
pracuje, nie uczy się, odbywa jedynie karę. Dyrekcja Aresztu
Śledczego w Hajnówce: dyrektor płk. Mirosław Dudar i jego zastępca
por. Roman Paszko stoją na stanowisku, że skazany powinien w sposób
produktywny spędzać czas w zakładzie karnym, najlepiej w sposób
pożyteczny dla ogółu.
Niedawno zorganizowano wspólnie z ZDZ w hajnowskim areszcie kurs
brukarza. Kurs przeznaczony jest dla skazanych nie mających zawodu.
Zdobyte na nim umiejętności zwiększają prawdopodobieństwo
zatrudnienia po zwolnieniu. W zajęciach uczestniczy ponad 20 osób.
Część z nich może odbywać praktyki poza murem, pozostali odbywają je
na terenie aresztu. Grupa zewnętrzna w ramach praktyk układa kostkę
betonową na terenie Muzeum Kultury Białoruskiej, inni prowadzą
remont nawierzchni na wjeździe do aresztu.
Skazani są bardzo zadowoleni z kursu.
Zdobywają popłatny zawód, dobrze trafiający w potrzeby współczesnego
rynku pracy. Podkreślają, że łatwiej im będzie wrócić do normalnego,
uczciwego życia. Skazani chwalą sobie też to, że mogą część czasu
spędzić w sposób pożyteczny, który pozostawi po sobie trwały,
materialny ślad.
W przyszłości planowane jest zwiększenie zatrudnienia
osadzonych poza terenem aresztu w firmach zewnętrznych. W sytuacji,
kiedy w poszukiwaniu pracy wyjeżdża za granicę duża ilość młodych
ludzi, praca skazanych staje się dla pracodawców atrakcyjna. Dodać
należy, że areszt hajnowski przeznaczony jest dla więźniów
odbywających kary długoterminowe, niewielka ich część może pracować
poza terenem aresztu.
AC