Ciepło bez obaw?
|
|
Jak przygotowuje się do zimy główny hajnowski
dostawca energii cieplnej, czy zgromadził wystarczające zapasy
paliwa i przygotował technicznie kotłownię? |
W ubiegłym sezonie grzewczym w Hajnówce zdarzyło się kilka
awarii ciepłowni będącej od roku w zarządzaniu spółki Rindipol.
Wiele osiedli mieszkaniowych, które zasilane są energią z tego
źródła, odczuło znaczy spadek temperatur w mieszkaniach oraz
dostarczanej wody. Z powodu umiejscowienia na końcu sieci grzewczej,
najbardziej ucierpiały bloki na ulicy Piłsudskiego i Orzeszkowej,
gdzie temperatura powietrza wynosiła nawet 13 st.C.
Liczne protesty mieszkańców skierowane do zarządców osiedli
spowodowały włączenie przez hajnowski PEC w trybie awaryjnym trzech
kotłowni przewidzianych do likwidacji.
- Problemom można byłoby zaradzić gdyby Rindipol
przekazał informację samorządowi oraz zarządcom mieszkań w
odpowiednim czasie – stwierdza Anatol Ochryciuk, burmistrz Hajnówki
– Dzięki wyciągniętym wnioskom, zbliżający się kolejny sezon
grzewczy chcemy przeżyć bez przykrych niespodzianek.
W minionym tygodniu na spotkaniu przedstawicieli
spółki Rindipol i Furnel oraz hajnowskiej spółdzielni mieszkaniowej
i gospodarki komunalnej, władze miasta starały się przedsięwziąć
środki zaradcze, aby uniknąć podobnych zagrożeń. Rindipolowi, jako
głównemu sprawcy ubiegłorocznych problemów, zarzucano niedostateczne
przygotowanie kotłowni do sezonu grzewczego oraz brak normatywnego
zapasu paliwa, co pociągnęło za sobą niewystarczającą moc ciepłowni.
- Przejęliśmy od
Furnela wyeksploatowane kotły – tłumaczy zaistniałą sytuację Bartosz
Zygmański, dyrektor do spraw technicznych Rindipol S.A. – Nie
mogliśmy zagwarantować, że będą pracowały bez zarzutu. Zapewniamy,
że w obecnym stanie, kotły są technicznie przygotowane do sezonu. W
tym roku zabezpieczyliśmy się wystarczająco w sensie paliwowym.
Zgromadziliśmy dużo biomasy i miału węglowego. Ponadto
zamontowaliśmy dwa kotły na olej, które w momencie awarii, takiej
jak miała miejsce w zeszłym roku, potrafią utrzymać odpowiednią
temperaturę. Jesteśmy w trakcie kończenia instalacji wymiennikowni,
która w przypadku awarii w fabryce mebli zapewni prawidłową dostawą
ciepła dla innych odbiorców.
Są to tylko
tymczasowe inwestycje mające zabezpieczyć miasto w energię. W
przyszłym roku Rindipol rozpoczyna budowę nowoczesnej
elektrociepłowni, która ma być zasilana wyłącznie biomasą. Oddanie
jej do eksploatacji przewidziane jest po 15 miesiącach. Biomasa, jak
twierdzą przedstawiciele Rindipolu, najlepiej opłaca się i sprawdza
w praktyce jako mieszanka. Oznacza to używanie jako opału wszelkich
odpadków drzewnych z domieszkami roślin uprawnych, słomy, zrębków,
trocin, siana, wierzby energetycznej i innych. Będzie to możliwe
dzięki technologii kotła (moc ok. 30 MW) pozwalającej na spalanie
biomasy o wysokiej wilgotności. Wykonane rozeznanie w promieniu 100
km wokół Hajnówki, pozwala Rindipolowi stwierdzić, że nie będzie
problemów z pozyskaniem paliwa. Pozwala to na praktyczna ocenę rynku
paliwowego w tym rejonie Polski i zwiększenie możliwości dostaw
biomasy.
Mimo zapewnień spółki o braku awaryjności planowanej
ciepłowni, obawę samorządowców wzbudzają plany instalacji tylko
jednego, dużego kotła, sprawa magazynowania opału oraz przyszłe ceny
za dostarczaną energię cieplną.
Bartosz Zygmański, dyrektor do spraw technicznych Rindipol S.A.
- Funkcjonujemy długo na
rynku i mamy doświadczenia w pozyskiwaniu paliwa – uspakaja Bartosz
Zygmański – Taka technologia sprawdza się z powodzeniem w
Skandynawii oraz w dotychczas wybudowanych w Polsce. Przygotowujemy
się tak, aby kocioł był elastyczny i nie było ryzyka awarii ani
braku paliwa. Kotłami wspomagającymi kocioł podstawowy będą
zmodernizowane już istniejące na biomasę. Dodatkowe dwa, zasilane
olejem mają w pełni zabezpieczyć dostawy ciepła w razie awarii.
Kupowana w przyszłości od rolników i przedsiębiorców biomasa, jest
świetnym pretekstem do ich aktywizacji i rozpoczęcia potencjalnych
inwestycji. Korzyścią dla miasta będzie też znacznie mniejsza niż
dotychczas emisja zanieczyszczeń powietrza. Nie umiemy w obecnej
chwili określić polityki cenowej na ciepło. Kontroluje nas Urząd
Regulacji Energetyki, co powinno wyeliminować obawy o zbyt wysokie
taryfy.
Zamontowane rezerwowe kotły olejowe ciepłowni Rindipol
Bogdan Szota, kierownik ciepłowni w Hajnówce nie obawia się o brak
biomasy.
JZ