Zabawa dla podopiecznych MOPS

    Mimo, iż przygotowano ich o pięćdziesiąt więcej niż w zeszłym roku, nie wszyscy, którzy kwalifikowali się do takiej pomocy, ją otrzymali.
    - Ilość osób korzystających z pomocy ośrodka rośnie – mówi Barbara Wasiluk, dyrektor MOPS w Hajnówce - Z przykrością muszę stwierdzić, że po talony zgłaszali się rodzice, kiedy wszystkie zostały już rozdane. Nie było wiadomo, że są jeszcze takie dzieci, a trudno jest to przewidzieć.
    Paczki o wartości około 15 zł. zostały sfinansowane z zadań własnych MOPS oraz w wyniku przedłożenia projektu na organizację choinki ze środków pieniężnych Miejskiej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Zawierały głównie słodycze. Zabawę, która odbyła się 25 lutego w Hajnowskim Domu Kultury, przygotowali bardzo starannie jego pracownicy. Oprócz dyskotekowych tańców dla wszystkich dzieci, imprezę urozmaiciły występy młodzieżowych zespołów tanecznych, konkursy, Mikołaj oraz mini teatrzyk. Bogaty i atrakcyjny program choinki był okazją do doskonałej zabawy, lecz wiele dzieci czekało niestety tylko na paczki.

    - Moje dziecko od dawna cieszyło się tą zabawą – mówi jedna z matek – To w zasadzie jedyna taka impreza w roku, w której uczestniczy i dostaje darmowy prezent. Dla mojego dziecka to wielkie wydarzenie. Ale są tu takie, które nie chcą się bawić mimo zachęty organizatorów.
    Tegoroczna choinka została podzielona na dwie niezależne imprezy. Z uwagi na uczestnictwo w zabawie dzieci ze znacznym stopniem niepełnosprawności, zorganizowano ją osobno w mniejszym gronie. W dodatkowej choince uczestniczyła grupa osób objęta pomocą MOPS i pobierająca zasiłki pielęgnacyjne. Zabawa dla niepełnosprawnych była okazją do spotkania, nawiązania kontaktów i otrzymania upominków. Skorzystało z niej 49 dzieci. Tradycyjnie dary dla dzieci przesłała ofiarodawczyni Walentyna Rozalski z USA, która urodziła się w Postołowie k/Hajnówki. Jako była Sybiraczka utrzymując kontakty z Kołem Sybiraków w Hajnówce, co roku przesyła w darze hajnowskim dzieciom amerykańskie zabawki.
   - Pierwsza grupa dzieci była zbyt liczna, aby wszystkie obdarować zabawkami od pani Rozalski – powiedziała Barbara Wasiluk – Dlatego zorganizowaliśmy dla niepełnosprawnych dzieci loterię fantową, w której wygrywa każdy los. Ta dodatkowa atrakcja sprawiła dzieciom bardzo dużą przyjemność.

JZ