Więcej
do zaoferowania młodym mają Białystok, Hajnówka i Suwałki.
|
|
Według oficjalnych statystyk Podlasie należy do województw o
najniższej stopie bezrobocia. To fikcja - twierdzą ekonomiści
|
Nie jest źle - tak
przynajmniej wynika z ostatnich danych Wojewódzkiego Urzędu
Statystycznego w Białymstoku, dotyczących podlaskiego rynku pracy.
Rejestrowane bezrobocie w naszym województwie spadło zarówno w
czerwcu w porównaniu do maja, jak i w całym pierwszym półroczu 2005
r. Stopa bezrobocia w czerwcu wynosiła na Podlasiu 14,7 proc., czyli
dużo mniej niż średnia w kraju, gdzie bezrobotni to 18 proc.
ludności.
Większość bez zasiłku
Prawo do zasiłku miało w czerwcu tylko 1175 bezrobotnych, czyli 18,1
proc. ogółu zarejestrowanych. Korzystali z niego przede wszystkim
mieszkańcy powiatu hajnowskiego, siemiatyckiego, suwalskiego i
białostockiego.
W czerwcu 53 osoby na Podlasiu straciły pracę w wyniku zwolnień
grupowych, w całym pierwszym półroczu takich osób było 355 (1 proc.
wszystkich zarejestrowanych). W pierwszym półroczu 2005 r. do
urzędów pracy wpłynęło 12 zgłoszeń zamiaru dokonania zwolnień
grupowych, obejmujących łącznie 593 pracowników. Zapowiedzi
największych zwolnień tego typu dotyczyły głównie zakładów
przetwórstwa drzewnego, spożywczego, odzieżowego oraz branży
telekomunikacyjnej.
Młodzi bez pracy
Bezrobocie to także problem ludzi młodych. W czerwcu tego roku w
urzędach zarejestrowało się 3092 osoby poniżej 25. roku życia, czyli
47,7 proc. nowych bezrobotnych. Najtrudniej o pracę dla nich jest w
Wysokiem Mazowieckiem, Kolnie i Zambrowie, więcej do zaoferowania
młodym mają Białystok, Hajnówka i Suwałki.
Najlepszym sposobem walki z bezrobociem są oferty pracy. W czerwcu
podlascy pracodawcy zgłosili do "pośredniaków" 2134 oferty - o 323
więcej niż w poprzednim miesiącu. W najkorzystniejszej sytuacji byli
bezrobotni z powiatu sejneńskiego, gdzie na jedną ofertę przypadało
11 osób i z siemiatyckiego - 19 osób. Najwięcej "głów" do jednej
oferty pracy było w Białymstoku (36) i w Wysokiem Mazowieckiem (30).
W sumie w czerwcu pracę podjęło 2959 osób, czyli 37,3 proc.
zarejestrowanych bezrobotnych.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny, bez pracy pozostaje w Polsce
ponad 2 miliony 800 tysięcy osób. To 40 tysięcy mniej niż w maju.
Najwyższą stopę bezrobocia odnotowano w województwach:
warmińsko-mazurskim, zachodniopomorskim i lubuskim. Najmniej osób
bez pracy jest w Małopolsce, na Mazowszu, Podlasiu i w Wielkopolsce.
Mimo spadku bezrobocia w ostatnim czasie Polska nadal pozostaje w
czołówce krajów w Unii Europejskiej, gdzie wskaźnik ten jest
najwyższy. Zdecydowana większość polskich bezrobotnych nie ma prawa
do zasiłku.
W sumie pod koniec czerwca w podlaskich urzędach pracy
zarejestrowanych było ok. 70 tys. bezrobotnych.
Żródło
www.gazeta.pl