"Wieczór kolęd" przy akompaniamencie gitar i pianina

Hajnowskie Ognisko Muzyczne ma już prawie 40 lat. Nauka w nim kończy się otrzymaniem świadectwa uprawniającego do podejmowania dalszej nauki w szkołach muzycznych. Obecnie do hajnowskiego ogniska uczęszcza dwanaścioro dzieci ucząc się grać na : fortepianie, akordeonie, skrzypcach, gitarze i trąbce.
11 stycznia b.r. uczniowie ogniska zaprezentowali rodzicom oraz zaproszonym gościom swoje umiejętności gry na instrumentach urządzając "Wieczór kolęd".
W rodzinnej atmosferze przy kawie i ciasteczkach, dzieci zagrały popularne kolędy katolickie i prawosławne. Wśród wykonawców były osoby początkujące jak również zaawansowane w nauce gry. Niezwykle udany koncert zakończyło wspólne śpiewanie kolęd przy akompaniamencie młodych muzyków.

Występ przeplatany był wspólną dyskusją nad przyszłością Ogniska Muzycznego w Hajnówce. Dyrektor ogniska Władysław Bagniuk zwrócił uwagę na jego obecną sytuację finansową. Z uwagi na niewielką ilość dzieci uczęszczających na zajęcia, placówka boryka się niejednokrotnie z problemami opłat na bieżące funkcjonowanie. Jak twierdzi, obecnie finanse ogniska nie są najgorsze ponieważ nie jest na minusie. Stało się tak dzięki rodzicom, którzy w sytuacji krytycznej zgodzili się je wspomóc dodatkowym wpłatami.
Hajnowskie ognisko mieści się w budynku przy ul. Parkowej na terenie miejskiego placu zabaw. Lokal ten pozyskany został dzięki panu w-ce staroście Jerzemu Sirakowi, za co dyrekcja oraz uczniowie serdecznie dziękują. Władysław Bagniuk absolwent Akademii Muzycznej jest dyrektorem hajnowskiego ogniska od 9 lat. Na co dzień uczy gry na akordeonie, fortepianie i trąbce w szkole muzycznej w Bielsku Podlaskim. Swoją pracę traktuje jako największą pasję. Biorąc pod uwagę dużą liczbę dzieci, które pobierają naukę gry na instrumentach nie tylko w ognisku, snuje plany założenia w Hajnówce szkoły muzycznej. Jak wiadomo główną przeszkodą w powodzeniu przedsięwzięcia, do którego przymierzano się już nie jeden raz, są finanse. Dzieci wiążące swoją przyszłość z muzyką, dojeżdżają do szkoły do Bielska Podlaskiego. Pan Bagniuk wierzy, iż szkoła muzyczna w Hajnówce kształciłaby nie mniej uzdolnionych dzieci niż obecnie bielska.

Władysław Bagniuk

- Jestem optymistą - twierdzi dyrektor - mam nadzieję, iż doczekamy się kiedyś w Hajnówce powstania szkoły muzycznej. Jest to możliwe jedynie przy dużym wsparciu lokalnych samorządów. Jest tu dużo dzieci niezwykle uzdolnionych muzycznie. Taka szkoła dawałaby im szanse. Wielu rodziców nie stać na opłacenie nauki gry. Czesne w ognisku kosztuje 140 zł. miesięcznie. Być może lekcje u indywidualnych nauczycieli kosztują taniej ale my mamy tę przewagę, że dajemy świadectwa uprawniające do dalszej nauki w szkołach muzycznych. Zaliczenie klasy wiąże się z opanowaniem ściśle określonego materiału zgodnie z programem nauczania wyznaczonym przez Białostockie Towarzystwo Muzyczne, które jest instancją nadrzędną nad ogniskiem.

Hajnowskie Ognisko Muzyczne zatrudnia obecnie 3 wykwalifikowanych nauczycieli: Władysława Bagniuka, Krystynę Szymoniak oraz Ihora Fita. W planach jest przyjęcie 4 nauczyciela.

Ognisko Muzyczne w Hajnówce zaprasza wszystkie dzieci chętne do nauki gry.
 Przy większej ilości uczniów opłacane czesne znacząco zmaleje.

JZ