| 
              
              
                
                  | 
                  Ilość 
                  odsłon:
                  
if(file_exists("counter.n"))
{
 $file=fopen("counter.n","r");
 $ile=fgets($file, 100);
 fclose($file);
 if ($ile===false) {exit;}
 $ile++;
}
else $ile=1;
$file=fopen("counter.n", "w");
fwrite($file,$ile, 100);
fclose($file);
 
echo($ile);
?>
                    Data publikacji:  
                  2005-10-25 |  
            Hajnowski wskaźnik bezrobocia na czwartym miejscu 
              
              
                
                  |  |  | Blisko 2300 bezrobotnych zarejestrowanych było na koniec września w 
            Powiatowym Urzędzie Pracy w Hajnówce. Bezrobocie w powiecie 
            hajnowskim osiągnęło 11,2 proc., podczas gdy w województwie jest 
            wyższe o prawie 4 punkty. |      Na przestrzeni dziesięciu 
            miesięcy tego roku w Hajnówce, wrzesień miał najmniejszą liczbę 
            zarejestrowanych poszukujących pracy. Niższy wskaźnik w powiecie niż 
            w kraju to powód do optymizmu, ale niestety nie satysfakcjonuje 
            bezrobotnych, ponieważ zgodnie z przepisami otrzymują oni zasiłek 
            jedynie przez pół roku. Najwięcej poszukujących zajęcia rekrutuje się z terenów wiejskich. 
            We wrześniu było ich 980. W powiecie hajnowskim brak pracy dotyka 
            prawie taką samą ilość kobiet i mężczyzn. Co piąty pozostający bez 
            zajęcia ma od 18 do 25 lat. Zdecydowana większość to ludzie o niskim 
            wykształceniu i kwalifikacjach. Powiat hajnowski plasuje się na 
            czwartym miejscu w województwie pod względem małego procentu 
            bezrobocia. Jak twierdzą pracownicy PUP, tak niski wskaźnik ma swoje 
            uzasadnienie we wzroście gospodarczym i zwiększającej się liczbie 
            ofert pracy, a także w realizowanych kursach i programach 
            przeciwdziałających bezrobociu.
 - W 2005 roku realizowaliśmy dziesięć programów, które dały 
            wymierne efekty – mówi Marek Woszczenko, zastępca dyrektora PUP w 
            Hajnówce – W wyniku naszych działań prawie 70 proc. przeszkolonych 
            bezrobotnych znalazło zatrudnienie. Są to na przykład nowo 
            wyszkoleni spawacze, tokarze oraz sprzedawcy. We wrześniu mamy 
            wzrost rejestracji, ale jest to tendencja, która występuje co roku. 
            Zgłaszają się do nas robotnicy sezonowi, a także młodzież po 
            wakacjach. W tym miesiącu otrzymało pracę 145 osób. W bieżącym roku 
            blisko 150 młodych ludzi zostało skierowanych na staże. 
            Kilkadziesiąt osób podjęło prace interwencyjne.
 - Mamy stosunkowo dużą ilość zgłoszeń wolnych miejsc pracy od 
            lokalnych firm – twierdzi Irena Wróblewska, dyrektor PUP – Najwięcej 
            jest ich z zakładów Pronar, Furnel oraz urzędów. Drobni 
            przedsiębiorcy przedstawiają mało propozycji. Ogólnie da się 
            zauważyć ciągły wzrost zatrudnienia w firmach na terenie powiatu.
 Wśród oczekujących na pracę, stały odsetek stanowią ci, którzy 
            odmawiają jej podjęcia. Po wstrzymaniu zasiłku i odczekaniu 
            regulaminowego okresu, rejestrują się od nowa, aby go otrzymywać. 
            Wielu hajnowian szuka zarobku za granicą, a niemałą liczbę stanowią 
            pracujący „na czarno”.
 - Nie miałem pracy przez prawie dwa lata – mówi Sławomir P., 
            bezrobotny z Hajnówki – Od ponad roku pracuję w Anglii – 
            Zarejestrowałem się w urzędzie jako bezrobotny, ale zrezygnowałem, 
            bo proponowane prace były bardzo nisko opłacane. W dodatku mam wiele 
            negatywnych doświadczeń jeśli chodzi o otrzymane zajęcie. Mam 30 lat 
            i średnie wykształcenie. W Anglii pracowałem za 40 euro dziennie, 
            oczywiście na czarno. Wyjechało nas z Hajnówki bardzo wielu, 
            szczególnie takich do 30 roku życia. Sądzę, że podwyższyliby  oni 
            znacząco ten niski wskaźnik.
 - Od kilku lat reperuję samochody, tak po cichu, dla znajomych – 
            przyznaje się bezrobotny z Hajnówki – Praca otrzymana przez Urząd to 
            najczęściej około 600-700 zł miesięcznie. Jak z tego żyć ?. Wolę 
            czas przeznaczyć na właśnie takie zarobkowanie. Pomaga mi kilku 
            młodych ludzi. W ten sposób pracuje w naszym mieście i okolicach 
            niemało tzw. bezrobotnych. O wyjeździe za granicę nie mam co marzyć, 
            bo nie znam języka.
 Niski wskaźnik bezrobocia w Hajnówce według Powiatowego 
            Urzędu Pracy jest jak najbardziej wiarygodny. Poszukujący pracy w 
            większości przypadków znajdują wolne miejsca w lokalnych firmach.
 - Już po trzech dniach po zarejestrowaniu się w PUP otrzymałam 
            telefon z propozycją odbycia stażu w Urzędzie Miasta Hajnówka – mówi 
            Marta K., absolwentka Politechniki Białostockiej – Byłam zaskoczona 
            i oczywiście bardzo zadowolona, że tak szybko dostałam pracę. Dla 
            takiej osoby jak ja, czyli od razu po studiach, to duża szansa na 
            otrzymanie stałej posady.
 - Nie sądzę, że tak wielu hajnowian uciekła w poszukiwaniu pracy za 
            granicę. Tu barierą jest znajomość języka – stwierdza Marek 
            Woszczenko –  W naszym powiecie zauważamy ruch w ofertach pracy. 
            Mamy dużo chętnych do szkoleń i podnoszenia lub zmiany kwalifikacji. 
            To skutkuje najczęściej znalezieniem zajęcia. Niski wskaźnik 
            bezrobocia utrzymuje się na podobnym niskim poziomie, bo pracodawcy 
            zwiększają zatrudnienie.
 
            Marta, absolwentka Politechniki Białostockiej, rozpoczęła pracę w 
            Urzędzie Miasta Hajnówka 
 JZ 
 Urząd
            Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
   |