Ilość odsłon: 6185   Data publikacji:  2005-02-23

Muzyka, śpiew i malarstwo

   W styczniu b.r na XI Przeglądzie Nieprofesjonalnej Sztuki Ziemi Hajnowskiej zdobyła I miejsce w kategorii rysunek, śpiewa w Hajnowskim Chórze Kameralnym, również często jako solistka zachwycając barwą głosu -  Małgorzata Mróz - Hajnowianka, nauczycielka w szkole podstawowej nr 5.  Jako absolwentka pedagogiki Uniwersytetu w Białymstoku, Studium Wychowania Muzycznego przy Uniwersytecie Śląskim oraz obecnie słuchaczka Studium Emisji Głosu przy Akademii Muzycznej w Bydgoszczy, od lat dzieli się swoimi zdolnościami i umiejętnościami prowadząc lekcje sztuki oraz dodatkowo szkolny chór. Na co dzień samotna matka, wychowująca dwoje dzieci: Jędrzeja i Zuzannę.
Skąd one się wzięły takie wszechstronne zdolności: malowanie, gra na wielu instrumentach muzycznych pianinie, gitarze i flecie, piękny głos ?

Pani Małgorzata opowiada o sobie:

-  Moja rodzina nigdy, w dziedzinie muzyki czy tez plastyki, osiągnięć nie miała, aczkolwiek nie brakowało w niej uzdolnionych ludzi. Mama ma ładny glos, tata pięknie rysował. Miałam dużo jego rysunków, wspaniale robił szkice. W rodzinie mamy i taty nie brakowało ładnych głosów i zdolnych rysowników. Nie wiem, pewnie to dziedziczne takie zamiłowanie do plastyki i muzyki. Tak się złożyło, że lubię jedno i drugie. Moje dzieci tez mają zacięcie do rysunku. Rysuję od małego dziecka, często koleżanki zazdrościły mi, że rysuję ładniej królewny - ze śmiechem mówi pani Małgosia - Prawdziwe zainteresowanie plastyką przyszło dopiero w szkole średniej, wtedy zaczęłam nawet malować w oleju. Rysowałam dużo portretów, najczęściej rodziny. Wychodziło mi to całkiem nieźle. Od 6 roku życia gram na pianinie. Zachęcała mnie do tego mama. Zaczęłam od rosyjskiego pianinka z dwiema oktawami. Moja babcia też była muzykalna, nauczyła mnie gamy i namówiła mamę aby posłała mnie na na naukę gry. Pierwszą moją nauczycielka, którą wspominam z wielkim sentymentem, była pani Tatarczyk. Uczennice uwielbiały jej lekcje. Miała taki artystyczny dom, piękne ubrania, była bardzo elegancka, pokazywała nam dziewczynkom swoje kapelusze, torebki, a my podziwiałyśmy jej świetny gust i zmysł artystyczny. Później chodziłam do ogniska muzycznego. Na pianinie uczyłam się gry 8 lat. W szkole  śpiewałam w chórze pani Karczewskiej i uczęszczałam na kółko plastyczne do pana Kabaca. Następnie były studia, na których za namową koleżanki trafiłam do akademickiego do chóru, uwielbiałam go, tydzień bez niego był tygodniem straconym. Zwiedziłam dzięki niemu Europę: Włochy, Watykan, Niemcy, Francję, Czechy itd. Zakochałam się w muzyce chóralnej. I to trwa do dziś. Staram się to rozwijać. Stąd nauka emisji głosu i śpiew w Hajnowskim Chórze Kameralnym.

Na przeglądzie Sztuki Nieprofesjonalnej Ziemi Hajnowskiej wystąpiła Pani po raz pierwszy i od razy sukces, gratuluję.

- Tak, to mój  pierwszy konkurs plastyczny, w zasadzie nie jestem plastykiem. Nieśmiało zaniosłam swoje  prace do HDK. Przymierzałam się do tego konkursu od 2 lat, co roku miałam zamiar ale brakowało czasu i odwagi. W tym roku spróbowałam, i ku mojemu zdziwieniu zajęłam I miejsce. Te prace powstawały w niedługim czasie. Maluję głównie krajobrazy, moja gama kolorystyczna to brązy i żółcie. Najbardziej lubię pracę w pasteli suchej, olej wymaga większej ilości przygotowań, nie mam na to czasu.

Czy Pani uczniowie również mają swoje sukcesy plastyczne i muzyczne ?

- Mam wielu uzdolnionych uczniów, i plastycznie i muzycznie. Wysyłam dużo ich prac na konkursy. Mają swoje sukcesy zajmując czołowe miejsca w powiecie np. Anielka Perszko, która jest bardzo utalentowana plastycznie czy też Daria Markiewicz o wyjątkowym glosie i zdolnościach muzycznych. Prowadzę od 3 lat szkolny chór. Śpiewa w nim 42 osoby. Młodzież chętnie uczęszcza na zajęcia, lubią to. Śpiewamy na 3 głosy. Żałuję, że dzieci odchodzą do gimnazjum, tracę zdolne chórzystki, jest co prawda pomysł połączenia mojego chóru z chórem gimnazjalnym, ale czas pokaże jak to będzie. Swoje doświadczenia ze śpiewu w Hajnowskim Chórze Kameralnym przenoszę na chór szkolny. Podpatruję naszą świetną dyrygentkę Ewę Rafałko, która jednocześnie była moim wykładowcą na studium przy Akademii Muzycznej w Bydgoszczy.

Plany na przyszłość ?

- Jestem nie spełniona teatralnie, marzę o teatrzyku. Kiedyś dawno mój scenariusz wygrał konkurs i została wystawiona według niego sztuka w Białymstoku. Marzę aby powtórzyć tamten sukces. Może kiedyś to się uda. Mamy z chórem sporo planów: wyjazd na konkurs piosenki ekologicznej do Kętrzyna, udział w hajnowskim konkursie "Z nutką za pan brat", Daria Markiewicz wyjeżdża wkrótce na konkurs ogólnopolski "Wygraj sukces". Ponadto planujemy wydanie swojej pierwszej płyty. To będzie wielka frajda i nagroda dla dzieci za ich wieloletni trud.

Dziękuję za wywiad i trzymam kciuki za Wasze sukcesy. Życzę powodzenia w dalszej pracy artystycznej.


Małgorzata Mróz z synem Jędrzejem i córką Zuzanną


Podczas występu na koncercie Hajnowskiego Chóru Kameralnego oraz podczas wręczania przez burmistrza miasta pierwszej nagrody na XI Przeglądzie Sztuki Nieprofesjonalnej Ziemi Hajnowskiej


Jedna z nagrodzonych prac

JZ


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444