Muzyka, śpiew i malarstwo
W styczniu b.r na XI Przeglądzie Nieprofesjonalnej Sztuki Ziemi Hajnowskiej
zdobyła I miejsce w kategorii rysunek, śpiewa w Hajnowskim Chórze Kameralnym,
również często jako solistka zachwycając barwą głosu - Małgorzata Mróz - Hajnowianka, nauczycielka w szkole podstawowej nr 5. Jako
absolwentka pedagogiki Uniwersytetu w Białymstoku, Studium Wychowania
Muzycznego przy Uniwersytecie Śląskim oraz obecnie słuchaczka Studium Emisji Głosu przy Akademii
Muzycznej w Bydgoszczy, od lat dzieli się swoimi zdolnościami i umiejętnościami
prowadząc lekcje sztuki oraz dodatkowo szkolny chór. Na co dzień samotna matka,
wychowująca dwoje dzieci: Jędrzeja i Zuzannę.
Skąd
one się wzięły takie wszechstronne zdolności: malowanie, gra na wielu
instrumentach muzycznych pianinie, gitarze i flecie, piękny głos ?
Pani Małgorzata opowiada o sobie:
- Moja rodzina nigdy, w dziedzinie muzyki czy tez plastyki, osiągnięć nie
miała, aczkolwiek nie brakowało w niej uzdolnionych ludzi. Mama ma ładny glos,
tata pięknie rysował. Miałam dużo jego rysunków, wspaniale robił szkice. W
rodzinie mamy i taty nie brakowało ładnych głosów i zdolnych rysowników. Nie
wiem, pewnie to dziedziczne takie zamiłowanie do plastyki i muzyki. Tak się
złożyło, że lubię jedno i drugie. Moje dzieci tez mają zacięcie do rysunku.
Rysuję od małego dziecka, często koleżanki zazdrościły mi, że rysuję ładniej
królewny - ze śmiechem mówi pani Małgosia - Prawdziwe zainteresowanie plastyką
przyszło dopiero w szkole średniej, wtedy zaczęłam nawet malować w oleju. Rysowałam
dużo portretów,
najczęściej rodziny. Wychodziło mi to całkiem nieźle. Od 6 roku życia gram na
pianinie. Zachęcała mnie do tego mama. Zaczęłam od rosyjskiego pianinka z dwiema
oktawami. Moja babcia też była muzykalna, nauczyła mnie gamy i namówiła
mamę aby posłała mnie na na naukę gry. Pierwszą moją nauczycielka, którą
wspominam z wielkim sentymentem, była pani Tatarczyk. Uczennice uwielbiały jej
lekcje. Miała taki artystyczny dom, piękne ubrania, była bardzo elegancka,
pokazywała nam dziewczynkom swoje kapelusze, torebki, a my podziwiałyśmy
jej świetny gust i zmysł artystyczny. Później chodziłam do ogniska muzycznego. Na
pianinie uczyłam się gry 8 lat. W szkole śpiewałam w chórze pani
Karczewskiej i uczęszczałam na kółko plastyczne do pana Kabaca. Następnie były
studia, na których za namową koleżanki trafiłam do akademickiego do chóru,
uwielbiałam go, tydzień bez niego był tygodniem straconym. Zwiedziłam dzięki niemu
Europę: Włochy, Watykan, Niemcy, Francję, Czechy itd. Zakochałam się w muzyce
chóralnej. I to trwa do dziś. Staram się to rozwijać. Stąd nauka emisji głosu i
śpiew w Hajnowskim Chórze Kameralnym.
Na przeglądzie Sztuki Nieprofesjonalnej Ziemi Hajnowskiej wystąpiła Pani po raz pierwszy i
od razy sukces, gratuluję.
- Tak, to mój pierwszy konkurs plastyczny, w zasadzie nie jestem
plastykiem. Nieśmiało zaniosłam swoje prace do HDK. Przymierzałam się do
tego konkursu od 2 lat, co roku miałam zamiar ale brakowało czasu i odwagi. W
tym roku spróbowałam, i ku mojemu zdziwieniu zajęłam I miejsce. Te prace
powstawały w niedługim czasie. Maluję głównie krajobrazy, moja gama
kolorystyczna to brązy i żółcie. Najbardziej lubię pracę w pasteli suchej, olej
wymaga większej ilości przygotowań, nie mam na to czasu.
Czy Pani uczniowie również mają swoje sukcesy plastyczne i muzyczne ?
- Mam wielu uzdolnionych uczniów, i plastycznie i muzycznie. Wysyłam dużo ich
prac na konkursy. Mają swoje sukcesy zajmując czołowe miejsca w
powiecie np. Anielka Perszko, która jest bardzo utalentowana plastycznie czy też
Daria Markiewicz o wyjątkowym glosie i zdolnościach muzycznych. Prowadzę od 3
lat szkolny chór. Śpiewa w nim 42 osoby. Młodzież chętnie uczęszcza na zajęcia,
lubią to. Śpiewamy na 3 głosy. Żałuję, że dzieci odchodzą do gimnazjum, tracę
zdolne chórzystki, jest co prawda pomysł połączenia mojego chóru z chórem gimnazjalnym,
ale czas pokaże jak to będzie. Swoje doświadczenia ze śpiewu w Hajnowskim Chórze
Kameralnym przenoszę na chór szkolny. Podpatruję naszą świetną dyrygentkę Ewę Rafałko, która jednocześnie była moim wykładowcą na studium przy Akademii
Muzycznej w Bydgoszczy.
Plany na przyszłość ?
- Jestem nie spełniona teatralnie, marzę o teatrzyku. Kiedyś
dawno mój scenariusz wygrał konkurs i została wystawiona według
niego sztuka w Białymstoku. Marzę aby powtórzyć tamten sukces. Może
kiedyś to się uda. Mamy z chórem sporo planów: wyjazd na konkurs piosenki
ekologicznej do Kętrzyna, udział w hajnowskim konkursie "Z nutką za
pan brat", Daria Markiewicz wyjeżdża wkrótce na konkurs ogólnopolski
"Wygraj sukces". Ponadto planujemy wydanie swojej pierwszej płyty.
To będzie wielka frajda i nagroda dla dzieci za ich wieloletni trud.
Dziękuję za wywiad i trzymam kciuki za Wasze sukcesy. Życzę powodzenia w
dalszej pracy artystycznej.
Małgorzata Mróz z synem Jędrzejem i córką Zuzanną
Podczas występu na koncercie Hajnowskiego Chóru Kameralnego oraz
podczas wręczania przez burmistrza miasta pierwszej nagrody na XI
Przeglądzie Sztuki Nieprofesjonalnej Ziemi Hajnowskiej
Jedna z nagrodzonych prac
JZ
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444