Ilość
odsłon:
3597 Data publikacji:
2005-11-29 |
Najważniejsza jest integracja
|
|
Blisko sto dwadzieścia osób zrzesza w Hajnówce Koło Terenowe
Polskiego Związku Niewidomych. Liczba ta ustanawia powiat hajnowski
w czołówce tego typu organizacji w województwie podlaskim. |
Nie jest to jednak powodem większej niż gdzie indziej ilości
zachorowań na schorzenia wzroku. Według danych PZN w Polsce
zarejestrowanych jest obecnie ponad 80 tysięcy osób niewidomych,
jednak szacuje się, że ok. 1/4 z uszkodzeniem wzroku w ogóle nie
figuruje w statystykach. Ilość członków należących do związku, to
wyraz zaufania, jakim obdarzona jest ta organizacja przez chorych.
W Hajnówce duża liczba niepełnosprawnych z tytułu
wzroku to osoby starsze. Dzieci stanowią mały odsetek. Zdecydowana
większość korzysta w sposób długotrwały ze świadczeń pomocy
społecznej, a jedynie nikły procent pozostaje aktywnymi zawodowo,
pracując przeważnie w instytucjach państwowych i zakładach pracy
chronionej. Członkowie związku to głównie osoby z pierwszą grupą
niepełnosprawności. Lecz każdy słabowidzący, który potrzebuje pomocy
lub rady, zawsze ją otrzyma.
Przyczyną ślepoty w powiecie hajnowskim jest
najczęściej cukrzyca, zaćma, krótkowzroczność oraz wiele wad
wrodzonych. Bardzo często chorobie towarzyszy załamanie nerwowe,
strach, a tym samym całkowite odizolowanie się od społeczeństwa.
Dotknięci kalectwem ludzie niejednokrotnie usiłują popełniać
samobójstwa.
Celem terenowych kół PZN jest dotarcie do takich osób i ich
rehabilitacja. Przedstawiciele hajnowskiego koła nawiązują kontakt z
wieloma załamanymi chorymi na terenie całego powiatu. Fachowa,
specjalistyczna pomoc prowadzi do zdobycia umiejętności radzenia
sobie samodzielnie w codziennym życiu. Przekonanie, że utrata wzorku
nie jest wyrokiem, spowodowało, że wiele ociemniałych osób w
Hajnówce podejmuje próby nauki nie tylko zwykłych czynności, ale
również czytania alfabetem Braille`a i edukacji w szkołach dla
niewidomych.
- Straciłam całkowicie wzrok kilkanaście lat temu, kiedy
miałam 41 lat – mówi Irena Nikołajuk z Hajnówki – Nie wiem, co
zrobiłabym bez pomocy związku. Na początku nie chciałam jej, ale
kiedy emocje minęły wiedziałam, że nie poradzę sobie sama.
Umożliwiono mi wyjazd na turnus rehabilitacyjny, gdzie nauczyłam się
wszystkiego. Zarówno obsługi dnia codziennego, komputera jak tez i
alfabetu Braille`a. Dzięki związkowi posiadam komputer ze specjalnym
oprogramowaniem oraz kuchenkę do gotowania. Mam też, co jest
ewenementem na skalę powiatu, psa przewodnika. Radzę sobie
całkowicie sama. Gotuję, sprzątam i poruszam się po mieście. Ile
kosztowało mnie to samozaparcia, trudu i bólu, to trudno
opowiedzieć. Pogodziłam się z kalectwem, ale droga była ciężka.
Hajnowskie Koło Terenowe PZN pomogło mi od nowa znaleźć się na
świecie.
- Nie wszyscy pozwalają, aby im pomóc – mówi Janusz Puch,
przewodniczący zarządu KT PZN w Hajnówce, również z
niepełnosprawnością wzroku – Przypadek człowieka, któremu kwas z
akumulatora uszkodził oczy, jest tego dowodem. Mężczyzna przeżył
załamanie nerwowe i mimo wielokrotnych prób dotarcia do niego, wciąż
odmawia udzielenia sobie pomocy. Boi się, nie chce wychodzić z domu,
odizolował się od społeczeństwa.
Janusz Puch, Przewodniczący Zarządu Koła Terenowego Polskiego
Związku Niewidomych w Hajnówce
Koło
Terenowe PZN w Hajnówce pomaga niepełnosprawnym pozyskać
specjalistyczne refundowane akcesoria. Są to tzw. czytaki książek,
laski, okulary oraz komputery z oprogramowaniem. Ponadto umożliwia
zakupy sprzętu AGD, często ze znakami Braille`a.
Jednak najważniejszym celem związku jest integracja osób dotkniętych
kalectwem. Dzięki spotkaniom nie czują się odizolowani i samotni.
Organizowane turnusy rehabilitacyjne, oprócz nauki, pomagają
nawiązać nowe znajomości i wspólnie radzić sobie z
niepełnosprawnością. Ostatnio obchodzony w Hajnówce Dzień Białej
Laski, jak również wkrótce zorganizowane spotkanie opłatkowe, to
doskonała okazja do wspólnego spędzenia czasu oraz integracji ze
światem ludzi zdrowych.
JZ
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
|