Ilość odsłon:
6433 Data publikacji:
2005-07-19 |
Fascynują swoim
ezoteryzmem i tajemniczością
|
|
Żydowski cmentarz w Narewce, o który zadbali pracownicy Aresztu Śledczego w
Hajnówce wraz z osadzonymi, stał się miejscem ciekawej lekcji o
żydowskiej tradycji pochówku zmarłych. |
Nadzorujący wykonywane na cmentarzu prace pracownicy Komisji
Rabinicznej ds. Cmentarzy w biurze Rabina Schudricha, Aleksander
Wąsowicz i Paweł Bramson, opowiedzieli więźniom oraz wszystkim
zebranym na narewskiej nekropoli o rytuałach pogrzebowych w
judaizmie.
Przedstawiane przez gości z Warszawy zwyczaje
żydowskie okazały się bardzo ciekawe, często fascynujące swoim
ezoteryzmem i tajemniczością.
Porozrzucane macewy dobrze byłoby przyporządkować do odpowiednich
grobów
Tradycje związane ze śmiercią i pamięcią o zmarłych odgrywają u
Żydów wielką rolę. Rytuały dotyczące pogrzebu utwierdzają w poczuciu
świętości i piękna życia. Judaizm traktuje śmierć jako naturalną
konsekwencję życia, część cyklu biologicznego wszystkich istot na
ziemi. Ceremonia pogrzebowa ma na celu ułatwienie bliskim zmarłego,
zaakceptowania takiego porządku rzeczy i dalszego życia. I chociaż
historyczne zwyczaje na przestrzeni wieków ulegały wielu przemianom,
to zawsze starano się zachowywać najistotniejsze przepisy
religijnego prawa. Reguluje ono przygotowania do śmierci, okres
żałoby, oraz postępowanie społeczności wobec żałobników. Wypełnianie
przykazań troski o zmarłych ma wyjątkowe znaczenie, ponieważ zmarły
nie jest w stanie odwdzięczyć się za ostatnie posługi.
- Pomocą rodzinie zmarłego w przygotowywaniu pochówku zajmuje
się Bractwo Pogrzebowe, tzw. Hevrah Kadisza. – mówi Aleksander
Wąsowicz - Członkowstwo w nich jest uważane za wielki zaszczyt.
Pomoc ludziom w ich ostatniej drodze to wyjątkowe wyróżnienie dla
członka gminy żydowskiej. Każdy taki uczynek wobec Boga liczony jest
w trójnasób. Po pierwsze pomaga się zmarłemu odkupić jego duszę, po
drugie chowa się go, po trzecie nie bierze się pieniędzy za pogrzeb.
Rabini nigdy nie pobierają wynagrodzenia za pochówek.
Artur Cyruk, pracownik Aresztu śledczego w Hajnówce i Paweł Bramson
odczytują hebrajskie napisy na macewach
Żydowski cmentarz ma swój specyficzny rozkład i konstrukcję. Groby
na nim ułożone są zawsze w jedną stronę, w stronę Jerozolimy. Jest
to podyktowane wiarą, iż z chwilą przyjścia Mesjasza zmarli będą
mieli wyznaczony kierunek drogi ku zbawieniu. Na początku cmentarza
zazwyczaj grzebie się Rabinów, po to, aby poprowadzili swoich
wiernych kiedy nadejdzie dzień ostateczny. Człowieka chowa się w
pozycji leżącej. Nie prawdą są te pogłoski, które mówią o pozycji
siedzącej.
Pogrzeb odbywa się jak najszybciej. Najlepiej w dniu śmierci
lub następnego dnia. Wyjątkiem jest śmierć w święto, na przykład w
szabat. Wówczas się czeka do jego końca, ponieważ szabat jest
największym szczęściem dla Żydów. Podczas jego trwania człowiek nie
powinien się zajmować tak smutnymi sprawami jak pogrzeb.
W domu żałoby zasłania się lustra oraz wylewa ze wszystkich
pojemników wodę. U Żydów panuje pogląd, że jeżeli człowiek umiera w
pomieszczeniu, wówczas rozchodzi się tam tuma, czyli rytualna
nieczystość.
W momencie śmierci bliskiej osoby robi się tzw. krię, czyli
rozdarcie na ubraniu w okolicy serca, sześciu najbliższych krewnych.
W ubraniu takim chodzi się przez tydzień a następnie je zachowuje.
Przez tydzień najbliższa rodzina jest zobligowana do wykonywania
różnych rytuałów popogrzebo-wych. Nie chodzi się w skórzanym obuwiu
ani nie je się mięsa. Mężczyźni się nie golą, często nawet się nie
myją, nie witają się z sąsiadami, nie chodzą do bożnicy, mało
rozmawiają.
Przy zmarłym cały czas się czuwa i odmawia psalmy.
Ciało przed złożeniem musi być dokładnie umyte w domu
czystości pod nazwą Bejca Hara. Tam właśnie członkowie Bractwa
Pogrzebowego czynią swoją zaszczytną powinność. W tradycji
warszawskiej zmarłego myje się w pozycji stojącej. Mężczyźni
obsługują ciała mężczyzn, kobiety – kobiet. Zmarłego należy ubrać w
specjalne ubranie do pochówku. Ciało smaruje się odrobiną octu i
białkiem jaja kurzego. Jest to tradycja sięgająca czasów szalejących
epidemii. Na powieki kładzie się skorupki jaj.
Aby pogrzeb odbył się zgodnie z zasadami, potrzeba do
niego dziesięciu Żydów. Odmawiają oni specjalną modlitwę Kadisz. Po
drodze na cmentarz kondukt odmawia psalmy i zatrzymuje się siedem
razy. Taki brak pośpiechu związany jest z szacunkiem dla zmarłego i
oddawaniem mu czczi. Po ułożeniu ciała i przysypaniu ziemią, odmawia
się imienną modlitwę Elmore Rahan. W Izraelu ciał nie chowa się w
trumnach tylko owija w tzw. tałes, rytualny materiał, w którym
mężczyzna modli się po swoim ślubie. Związane jest to z odwieczną
obawą przez rozprzestrzenianiem się szkodliwych drobnoustrojów,
jakie mogą rozwijać się na zwłokach. Ciało bez trumny szybciej łączy
się z ziemią. Istniały nawet praktyki przyśpieszania tego procesu
poprzez posypywanie zwłok preparatami sprzyjającymi szybki rozkład.
W wielu państwach stało się to obowiązującą normą. W Europie zgodnie
z właściwym danemu krajowi prawem, korzysta się z trumien.
W tradycji żydowskiej do grobu składa się również rzeczy
zmarłego, na których pozostały jego szczątki np. krew. W czasach
intifady w Izraelu, kiedy ludzie giną w zamachach terrorystycznych,
chowa się nawet fotele z autobusu, na których była krew. Dotyczy to
również opatrunków, bandaży, plastrów, igieł i strzykawek.
Pozostałości krwi nazywa się krwią duszy i ona musi być pochowana
wraz z ciałem.
Po przysypaniu grobu ziemią, formuje się dwa rzędy, którymi
przechodzą najbliżsi. Obowiązkiem religijnego mężczyzny obecnego na
pogrzebie, jest schowanie pod ubranie elementu ubioru w postaci
białego płótna z wystającymi sznurkami. Posiadają one 613 węzełków
i mówią o 613 prawach - wypisów z Pięcioksięgu Mojżesza. Wynika to z
tego, że zmarły nie może wykonywać tych praw i nie należy mu o tym
przypominać. Po pogrzebie zaczyna się najostrzejszy okres żałoby
tzw. sziwa. Cały okres żałoby trwa 12 miesięcy, tyle, ile ciało
łączy się z ziemią. Odmawia się podczas niej Kadisz.
Oprócz ludzi, na cmentarzu chowa się również rzeczy święte.
Niejednokrotnie dotyczy to wyposażenia synagog, np. Tory, która
uległa tak dużemu zniszczeniu, że nie nadaje się już do użytku.
Praktykuje się wówczas cały pogrzebowy ceremoniał, taki jak przy
grzebaniu człowieka.
Cmentarze w judaizmie otaczane są specjalną czcią. Nigdy się
na nich nie spożywa posiłków, nie pije napojów. Na cmentarzu nie
można się uczyć ani tez czynić sobie z niego skrótu drogi. Nie
należy również wycinać drzew.
Religia żydowska mówi, że tylko Bóg decyduje kiedy gaśnie
ciało. Samobójcy traktowani są na odrębnych prawach i grzebani z
boku cmentarza. Specjalne prawa mają Ci, którzy odeszli w służbie
Bogu. Dotyczy to kobiet, które umarły przy porodzie wypełniając
swoja świętą powinność oraz wszystkich zgładzonych w holokauście.
Wypełniając przykazanie bycia Żydem, swoją śmiercią zasłużyli się
Bogu w szczególny sposób i są na cmentarzu wyróżniani.
W Polsce istnieje około 1200 cmentarzy żydowskich. Prawie 700
wymaga remontów i prac konserwacyjnych. Poważny problem stanowią
często zatarte ich granice. Do ustalenia rozmiaru cmentarza używa
się często metalowych różdżek. Idąc wolno i trzymając je równolegle
przed sobą, można znaleźć poszczególne groby obserwując krzyżowanie
się metalowych pałeczek. Taka reakcja metalu, wynika ze zmiany gęstości
gleby w miejscu pochówku. Metoda ta zawodzi jednak na cmentarzach
bardzo starych, gdzie ziemia jest już mocno ubita.
Posługiwanie się metalowymi różdżkami
Spróbowałam - rzeczywiście działa !
Żydowskie nagrobki – macewy, często posiadają wyrzeźbione znaki,
które identyfikują życiowe zasługi lub nawet zawód zmarłego.
Przykładem takim może być symbol dwóch dłoni świadczący o tym, że
zmarły był Kochenem, czyli pochodził z rodziny kapłańskiej.
Odwiedzający żydowskie cmentarze często spotykają ułożone na
nagrobkach kamienie. Jest to prastary zwyczaj zabezpieczający
zakopane ciało przed zwierzętami. Dziś jest to symbol pamięci. W
rocznicę śmierci na grobie zmarłego Żyda stawia się świeczkę.
Na macewie wyraźnie widać znaki mówiące o zawodzie zmarłego
W judaiźmie nie praktykuje się ekshumacji ciał. Wyjątek może jedynie
stanowić przeniesienie szczątków do Ziemi Świętej.
Dużo kontrowersji i odmiennych koncepcji wśród Rabinów, rodzi
temat transfuzji i przeszczepów narządów. Trwają debaty jak
rozwiązać ten problem, aby być w zgodzie z prawem i uszanować wolę
Boga. W dobie ery powszechnej komputeryzacji i dynamicznego rozwoju
techniki, trudno Rabinom znaleźć właściwy kompromis regulujący
odwieczne żydowskie prawa i tradycje.
Judaizm to bardzo skomplikowana religia – mówi Aleksander Wąsowicz
–Tradycje, kabały i zasady, którymi się kieruje, można studiować
całe życie.
Goście z Warszawy obiecali ponowny przyjazd do Hajnówki we
wrześniu. Spotkają się wówczas z młodzieżą szkolną, której opowiedzą
o historii judaizmu, jego tradycjach i odmienności.
Aleksander Wąsowicz prawie 2 godziny opowiadał zebranym na cmentarzu
o żydowskich zwyczajach
Paweł Bramson wytycza granice cmentarza za pomocą metalowych różdżek
JZ
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
|