Ilość odsłon: 4002   Data publikacji:  2005-04-03

  
Przejście graniczne w Białowieży - szansa czy zagrożenie
(Wypowiedź Starosty Hajnowskiego Włodzimierza Piertoczuka)

    Zachęcony tekstem autorstwa Pana Janusza Korbela zamieszczonym w ostatnim wydaniu Kuriera Hajnowskiego postanowiłem zabrać głos w dyskusji na temat przejścia granicznego w Puszczy Białowieskiej. Mam nadzieję, iż pozwoli on czytelnikom wyrobić własny pogląd na tę (jak się niespodziewanie okazało) drażliwą kwestię.

    Pomysł uruchomienia „turystycznego” przejścia granicznego między Rzeczpospolitą Polską i Republiką Białorusi w Puszczy Białowieskiej nie jest pomysłem nowym.
Zapisy (o charakterze zadań do realizacji dla samorządu powiatowego) dotyczące tego przejścia zawarte są w uchwalonej przez Radę Powiatu Hajnowskiego w 2000 r. Strategii zrównoważonego rozwoju powiatu hajnowskiego do 2015 r. Przypomnę jedynie, że strategia opracowana została
z szerokim udziałem przedstawicieli lokalnej społeczności a w pracach nad strategią brało udział kilkaset osób reprezentujących różne środowiska społeczne powiatu hajnowskiego.
     Zauważalne ostatnio zróżnicowanie poglądów na temat przejścia granicznego w puszczy wynika najczęściej z nieznajomości problemu lub (co gorsze) celowego, dyktowanego wąskimi partykularnymi interesami, poszukiwania argumentów przeciwko organizacji przejścia.
     Pod hasłami „Jedna puszcza”, „Łączy nas puszcza”, „Puszcza bez granic” itp. zrealizowano wiele przedsięwzięć, polegających na aktywizowaniu transgranicznej współpracy naukowej, kulturowej, edukacyjnej i sportowej, w których uczestniczyli również dzisiejsi przeciwnicy przejścia. Przejście ma służyć również takim celom. Teraz gdy te hasła mogą (przynajmniej w części) urzeczywistnić się grupa zachowujących się często irracjonalnie osób stara się temu przeszkodzić.
Nie bagatelizując wcale argumentów dotyczących zagrożeń dla środowiska przyrodniczego oraz urbanistyczno – planistycznych zastrzeżeń p. Janusza Korbela pragnę zwrócić uwagę na fakt, iż droga na której planowane jest usytuowanie przejścia (zwana drogą królewską) funkcjonuje (przecinając Puszczę Białowieską) od kilku stuleci. Usytuowanie przejścia w jakimkolwiek innym miejscu w Puszczy Białowieskiej np. na północy puszczy (co sugeruje p. Korbel) wiązałoby się z daleko większymi szkodami w środowisku przyrodniczym oraz (co również jest ważne) wielokrotnie większymi kosztami. Wystarczy spojrzeć na mapę Puszczy Białowieskiej by stwierdzić, że „droga królewska” jest aktualnie jedynym miejscem w puszczy, na której bez dużych nakładów finansowych i bez znaczących szkód dla środowiska można uruchomić przejście graniczne.
      Nie podzielam również poglądu, że uruchomienie przejścia znacznie zwiększy ruch samochodowy na trasie Hajnówka – Białowieża – przejście graniczne. U podstaw koncepcji przejścia pieszego i rowerowego (co jest zagwarantowane umową międzynarodową, która wyklucza przekraczanie granicy pojazdami mechanicznymi) jest stworzenie możliwości zwiedzania Puszczy Białowieskiej po obydwu stronach granicy dla turystów, którzy odwiedzają stolicę Puszczy Białowieskiej – Białowieżę.
W planach organizacji przejścia nie przewiduje się lokalizacji żadnych obiektów infrastruktury turystycznej czy biznesowej na terenie przewidzianym na przejście. Cała powierzchnia przejścia wraz z ciągami komunikacyjnymi to zaledwie 0,75 ha z czego znaczna część to istniejący pas drogowy. To prawda, że w Białowieży czy Grudkach mogą powstać nowe parkingi, wypożyczalnie rowerów czy biura turystyczne specjalizujące się w obsłudze turystów udających się do białoruskiej części puszczy.
Wiem, że funkcjonujące w Białowieży instytucje obsługujące turystów już nawiązują kontakty z odpowiednikami na Białorusi, przygotowując się do sytuacji jaka powstanie po otwarciu przejścia.
     W ramach międzynarodowego stowarzyszenia samorządów jakim jest Euroregion Puszcza Białowieska już podjęto działania zmierzające do organizacji pieszej i rowerowej turystyki transgranicznej na obszarze całej Puszczy Białowieskiej. W ramach projektu finansowanego ze środków Unii Europejskiej planuje się wytyczenie i oznakowanie szlaków turystycznych, wydanie map i przewodników oraz organizację i wyposażenie ośmiu punktów informacyjnych (po cztery z każdej strony granicy), które będą sprzężone w jeden spójny system elektroniczny.
Powstrzymam się od komentowania ironicznych (wręcz złośliwych) opinii dotyczących sytuacji w białoruskiej części puszczy. Zakładanie z góry, że o to godząc się na otwarcie przejścia administracja białoruska nie jest zdolna do stworzenia warunków do właściwej organizacji usług turystycznych w białoruskiej części puszczy jest niczym innym jak przejawem wyjątkowo złej woli. Zupełnie kuriozalny jest argument użyty w kolportowanej w styczniu ulotce (niestety nikt nie odważył się jej podpisać) pod hasłem „Nie - dla przejścia - w Białowieży”, który pozwolę sobie zacytować: „...otwieranie przejścia w Białowieży jest wspieraniem centralistycznego modelu kontrolowanej pseudoturystyki dla wybranych za pozwoleniem prezydenta Łukaszenki”. Fragment ten dowodzi albo wyjątkowej ignorancji albo bardzo krótkiej pamięci o naszych własnych doświadczeniach i dążeniach do otwarcia na świat.
    Kolejny argument przeciwko przejściu to wzrost przestępczości, nielegalnego handlu i zanieczyszczenie okolicy przejścia. Rozmiar tych zjawisk zależy od sposobu organizacji ruchu granicznego, pracy służb granicznych i celnych oraz gminnych służb komunalnych. Gdyby występowanie tych negatywnych zjawisk było czynnikiem decydującym o funkcjonowaniu przejść granicznych należałoby pewnie podjąć decyzję o zamknięciu wszystkich przejść na naszej wschodniej granicy.
Przeciwników przejścia w Puszczy Białowieskiej zatroskanych o rozwój turystyki na obrzeżach puszczy odsyłam do opracowanej niedawno w ramach tzw. programu „Żubr” „Koncepcji rozwoju turystyki na obszarze Krainy Żubra”.
Zgadzam się z p. Januszem Korbelem, iż „w sporach wokół przejścia używa się zamiast argumentów merytorycznych, różnych „plotek i pobożnych życzeń”. Pogląd ten mam nadzieję dotyczy obydwu stron sporu.
Szanując prawo do odmienności poglądów, które prezentują (nieliczni jak mi się wydaje) przeciwnicy przejścia pragnę raz jeszcze podkreślić, iż nasze zabiegi o utworzenie przejścia w Puszczy Białowieskiej są wynikiem realizacji akceptowanej przez znakomitą większość mieszkańców powiatu hajnowskiego strategii zrównoważonego rozwoju powiatu.

 Włodzimierz Pietroczuk Starosta Hajnowski


Urząd Miasta Hajnówka  17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444