Dyskutowali nad losami
wysypiska
W Hajnówce odbyła się dyskusja
publiczna nad projektem zmiany studium uwarunkowań i kierunków
zagospodarowania przestrzennego miasta. Na debacie 29 czerwca byli
obecni projektanci planu, zastępca burmistrza miasta, mieszkańcy
oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych.
Spotkanie całkowicie zdominował
problem wysypiska śmieci na ulicy Poryjewo.
Powstało one nielegalnie ponad 30 lat temu na byłym żwirowisku i od
kilkunastu lat stało się zalegalizowanym miejscem zwózki odpadów.
Licznie zebrani mieszkańcy okolic wysypiska protestowali przeciwko
jego istnieniu, jak również przeciwko planom powstania na tym
miejscu nowoczesnego zakładu zagospodarowania odpadów.
- Planowany zakład spełnia wszystkie surowe normy
europejskie. – tłumaczy prowadząca debatę Halina Łapińska,
projektant studium, dr inż. architekt Wydziału Architektury
Politechniki Białostockiej - Ponieważ w założeniu będzie utylizował
tylko odpady miejskie, nie będzie to duży obiekt. Całkowicie
bezpieczny sprawi, że zgromadzone śmieci szybko znikną z
dotychczasowego terenu. Zginie wówczas problem roznoszących się po
okolicy zapachów oraz mnożenia się gryzoni i owadów. Przesortowane i
zbrykietowane odpady znajdą swoje zastosowanie jako np. materiał
opałowy. Wokół zakładu planowana jest budowa przemysłowa jak również
mieszkaniowa.
- Nie wierzę, że
powstanie takiego zakładu zlikwiduje nam problem smrodu, szczurów i
rozprzestrzeniających się wszędzie prusaków – powiedziała Jadwiga
Wiluk, mieszkanka ulicy Poryjewo – Rozgrzebywanie góry śmieci w celu
posortowania spowoduje jeszcze większą inwazję robactwa na nasze
posesje. Tu już się nie da żyć. Z tym wysypiskiem walczył mój
ojciec, teraz ja walczę. Najlepszym sposobem byłoby zasypanie
wysypiska gruba warstwą ziemi i zbudowanie zakładu zagospodarowania
w innym miejscu, gdzie jest daleko od ludzkich osiedli.
- Miejsce jakie wybraliśmy na zakład jest przecież od dawna
wykorzystywane jako wysypisko - stwierdziła Halina Łapińska –
Zasypanie śmieci nie załatwi problemu. Należy je zutylizować ale
przedtem posortować. To jest nieuniknione. Wyznaczyliśmy inne,
zastępcze miejsce do powstania tego obiektu. Być może zmiana
lokalizacji w wyniku państwa sugestii zyska akceptację odpowiednich
instancji i pozwolenie na budowę.
- Obecne wysypisko jest nielegalne – twierdzą przybyli na debatę
mieszkańcy – powstało ono jeszcze w komunie a później nikt nas nie
pytał o zgodę. Zalegalizowano je bez naszej wiedzy.
Nowe, alternatywne
miejsce na wysypisko sąsiaduje z rezerwatem ptaków. Są to tereny
atrakcyjne rolniczo. Zainteresowała się nimi Unia Europejska ze
względu na występującą tam faunę i florę. Zostały wpisane do systemu
Natura 2000, czyli zaliczone do miejsc szczególnie chronionych. Jak
twierdzą twórcy studium, należy się spodziewać protestu ekologów i
ochrony środowiska. Prowadzący dyskusję projektanci Halina Łapińska
i Maria Olchowska zobowiązały się zorganizować kolejne spotkanie, na
którym szczegółowo wyjaśnią mieszkańcom zasady działania zakładu
zagospodarowania odpadów i zasadności jego powstania w miejscu
obecnego wysypiska.
Drugim tematem jaki poruszyli zebrani na debacie, były plany
budowy wodnego zbiornika rekreacyjnego na terenie miasta. Dyskusja
dotyczyła zanieczyszczeń terenu na jakim ma powstać zbiornik oraz
problemu spiętrzenia wody.
- Mieszkańcy ul. Dolna przekazali miastu w darze te tereny
pod warunkiem budowy zbiornika – powiedziała Krystyna Kościewicz,
jedna z ofiarodawców swojego placu – Chcemy aby powstał tam zalew.
Te tereny były zawsze podmokłymi nieużytkami. Po zmeliorowaniu
zostały trochę osuszone, ale my mieszkańcy chcemy cofnąć to, co
zrobiła władza lat siedemdziesiątych. Taki zbiornik to świetny
pomysł na zagospodarowanie mokrych łąk.
- To co ma dostarczyć wodę do zbiornika to rów melioracyjny –
twierdzi Nela Szczuka, mieszkanka dzielnicy, na której ma powstać
zalew – To będzie bagno i wylęgarnia komarów. Ponadto ten teren był
przez kilkadziesiąt lat skażany chemicznie. To jest bardzo złe
miejsce na rekreację i marnowanie publicznych pieniędzy.
- Poziom wód gruntowych w Puszczy Białowieskiej w
przeciągu ostatnich lat znacznie się obniżył – dodał Stefan Jakimiuk,
przedstawiciel WWF Polska – i zatrzymanie wody w Hajnówce nie
obędzie się bez wpływu na poziom wód w puszczy.
Temat budowy zbiornika podzielił mieszkańców Hajnówki.
W wyniku dyskusji złożone zostaną wnioski zarówno za jak i przeciw
jego powstaniu. Dokładne badania geologiczne rozstrzygną wkrótce
omawiany problem.
Urząd Miasta zapowiedział następne spotkanie w dn. 27 lipca godz. 10.00
JZ
Dyskusji towarzyszyło wiele emocji. Każdy mógł zgłosić swoją opinię
prowadzącej spotkanie Halinie Łapińskiej.
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444