"Puszcza Białowieska - wspólna odpowiedzialność"

Spotkanie wszystkich zainteresowanych problemami Puszczy Białowieskiej, jej przyszłością i ochroną zdominowane zostało tematem powstającego niebawem turystycznego przejścia granicznego w Białowieży. 24 listopada br. w Muzeum Kultury Białoruskiej w Hajnówce zebrało się liczne grono ludzi zawodowo lub prywatnie związanych z problemami puszczy.

Stefan Jakimiuk, współorganizator z ramienia WWF wprowadził zebranych w tematykę spotkania oraz wyjaśnił konieczność takich rozmów z uwagi na liczne opinie w mediach i internecie ludności zamieszkującej miejscowości wokół Białowieży i Puszczy Białowieskiej.

Włodzimierz Pietroczuk i Stefan Jakimiuk

- Widać, że temat jest ważki, wskazuje na to dzisiejsza frekwencja - powiedział Starosta Powiatu Hajnowskiego Włodzimierz Pietroczuk - To spotkanie zostało zorganizowane w związku z wieloma przekłamaniami i niedomówieniami dotyczącymi tematów Puszczy Białowieskiej, w szczególności powstającego przejścia granicznego. Chciałbym wyjaśnić, iż przejście będzie miało charakter wyłącznie pieszy i rowerowy. Powierzchnia jaką zajmie to 86 arów z czego 40 arów to las. Nie przewiduje się jego wycinania. Powstanie przejścia nie pociąga za sobą żadnych planów budowy hoteli, parkingów oraz innych tego typu obiektów. Powstaną jedynie takie, które są niezbędne w jego funkcjonowaniu. Wszystkie te ustalenia są zapisane w uchwale jaką podjął samorząd gminy Białowieża. Przewiduje się ponadto poprawienie infrastruktury drogowej. Ulepszeniu ulegnie droga do osady Grudki oraz z Hajnówki do Białowieży, które będzie polegało głównie na poprawieniu nawierzchni oraz utwardzeniu pobocza. Nie przewiduje się poszerzenia drogi ani powstania na niej ścieżki rowerowej.

Zebrani uczestnicy spotkania przytaczali swoje argumenty za i przeciw powstaniu przejścia granicznego. Jedną z przyczyn sprzeciwu były inne ważniejsze dla mieszkańców okolicznych miejscowości potrzeby takie jak skanalizowanie regionu oraz rozwiązanie problemu wywózki i utylizacji odpadów. Innym błędem, według specjalisty od planowania przestrzennego, jest powstanie przejścia granicznego w ustalonym miejscu puszczy, ponieważ kłóci się to z kanonami gospodarki przestrzennej. Należałoby je tak wyznaczyć, aby ruch turystyczny okrążał las zahaczając o okoliczne miejscowości, a nie przecinał puszczę wprost. Jak twierdził J. Korbel jest to błąd i wręcz absurdalne z punktu widzenia planistycznego.

M.Janowski rolnik i pracownik ARIMR podważał zasadność odstrzału białowieskich żubrów oraz sugerował podjęcie szerszych działań rolniczych na obrzeżach puszczy oraz na występujących w niej łąkach. Wpływa to znacząco, jak twierdził, na naturalną regulację liczebności dzikiej zwierzyny, bez konieczności jej odstrzałów. M. Janowski wskazał potrzebę szerszej i skuteczniejszej promocji regionu Puszczy Białowieskiej.

Wielu dyskutantów podważało zasadność powstania przejścia i wątpiło w przyszły ruch turystyczny z uwagi na koszty wizy i problemy komunikacyjne po stronie białoruskiej. Radny Rady Gminy Czeremcha na podstawie doświadczeń swojej gminy z przejściem w Połowcach, wskazał zagrożenia płynące z przemieszczania się ludności po obu stronach granicy. Zaśmiecone lasy na trasie do przejścia i turystyka polegająca głównie na przemycaniu towarów w celach handlowych to jedne z efektów powstania przejścia granicznego.
W dyskusji uczestniczyli również pracownicy lokalnych nadleśnictw, samorządów i organizacji bezpośrednio związanych z omawianym przedsięwzięciem. Wyjaśniali oni zebranym założenia powstania przejścia granicznego, aspekty oraz korzyści z jego powstania.
Spotkanie niewątpliwie rozwiało wiele niejasności i niedomówień związanych z rozwojem naszego regionu oraz potwierdziło konieczność organizowania podobnych dyskusji.

JZ