Moderator Hajnówka-Orzeł
Międzyrzecz 3:2 (-24,21, 23, - 17, 12)
W Hajnówce spotkały się drużyny mające przed sobą konkretny cel:
Moderator chciał sobie ostatecznie zapewnić utrzymanie w serii B, a
Orzeł Miedzyrzecz nie chciał stracić dystansu do drużyn walczących
jeszcze o awans do serii A. Niespodziewanie plan swój zrealizowali
gospodarze wygrywając trzeci mecz z rzędu.
Gospodarze bez respektu przystąpili do meczu z niedawnym liderem
serii B. Po wyrównanej walce przegrali jednak pierwszy set dając się
ponieść emocjom przy zagrywkach. Prowadząc w końcówce 18:17 i 24:23
stracili 2 punkty serwując w siatkę. Gości przed porażką obronił
Maciejewicz skutecznie atakując i posyłając asa serwisowego, a
ostatni punkt zdobył atakiem Wojczuk. Wynik 24:26 wcale nie załamał
gospodarzy,wręcz uwierzyli, że znakomitą drużynę gości można
pokonać. Droga do zwycięstwa była jednak b. trudna.
W drugim secie od początku utrzymywała się nieznaczna przewaga Orła.
Nie do zatrzymania był Baranowski, który raz po raz "wbijał z
krótkiej gwoździe". Gospodarze jednak "ciułali" punkty dzięki błędom
gości w ataku i zagrywce oraz atakom Hajbowicza, Wolosza i
Babińczuka. Dopiero od stanu 19:19 szala zwycięstwa zaczęła się
przechylać na drużynę Moderatora dzięki dobrej postawie Hajbowicza w
ataku i bloku. B. nieskutecznie zagrał w kilku końcowych akcjach
Tomasz Sokołowski i po jego błędzie w ataku gospodarze zakończyli
zwycięsko drugi set 25:21, co pozwoliło wyrównać stan meczu na 1:1.
Trzeci set gospodarze rozpoczęli znakomicie, gdyż po udanych atakach
Hajbowicza, Wolosza i serwie Aleksandrowicza prowadzili już 6:1.
Gości zaczęły ponosić nerwy, za dyskusję z sędzią żółtą kartkę
otrzymał Boratyński. Wysokie prowadzenie uśpiło chyba gospodarzy, bo
wkrótce góra byli zawodnicy przyjezdni. Stało się to dzięki
b.trudnym zagrywkom Maciejewicza i Strzelczyka, udanym atakom
Sokołowskiego, Strzelczyka i Baranowskiego oraz blokom na Hajbowiczu.
Kilka nieudanych zagrań miał Wołosz. Od stanu 13:13 przewaga zaczęła
się przechylać na stronę Orła. W końcówce seta, gdy było 17:19
trener Wesołowski zdecydował się wprowadzić Kacperskiego w miejsce
Hajbowicza. Nic to zmieniło, gdyz goście po serwach Baranowskiego (1
as serwisowy) zwiększyli przewagę do 4 punktów. Niespodziewanie błąd
serwisowy Baranowskiego, a następnie udany pojedyńczy blok
Aleksandrowicza na Wojczuku natchnął gospodarzy nowymi siłami.
Wprost kapitalnie spisał się w końcówce Gołębski. Po udanym ataku z
krótkiej rozpoczął serię b. trudnych serwów, których nie byli w
stanie odebrać goście, jeśli zaś odebrali, nie potrafili wyprowadzić
skutecznego ataku. Set skończył się zwycięstwem Moderatora 25:23 po
ataku w siatkę Maciejewicza. Było już 2:1 dla Moderatora.
Przegrana
trzeciego seta wyzwoliła w gościach sportową złość, co objawiło się
w zdemolowaniu przeciwnika w czwartym secie. Seriami zdobywali
punkty z zagrywek Wojczuka i Strzelczyka. W Moderatorze nie radził
sobie na siatce Kacperski. trener Wesołowski widząc bezsilność
swoich zawodników wprowadził na boisko zawodników
rezerwowych-Maksymiuka i Wesołowskiego dając odpocząć
Aleksandrowiczowi (odniósł kontuzję dłoni) i rozgrywającemu
Malczewskiemu. Żeby nie dopuścić do kompromitacji przy stanie 5:17
wprowadził za Kacperskiego Hajbowicza. W odpowiedzi trener Madej
wstawił do gry Srogę, Janowiaka i Woronieckiego. Hajnowianie dzięki
dobrej grze Hajbowicza zmniejszyli przewagę i przegrali seta
"przyzwoitym" wynikiem 17:25, przy czym ostatni punkt zdobył atakiem
Jakub Strzelczyk.
Tie-breck rozpoczął się nerwowo. Na wniosek II sędziego
sędzia główny przyznał gościom punkt po udanej akcji Gołębskiego.
Wyzwoliło to w gospodarzach nowe siły. Wołosz i Hajbowicz raz po raz
zdobywali punkty z ataku, Malczewski pojedyńczo zablokował
Maciejewicza i było już 6:4. Po drugiej stronie znakomity okres gry
miał Sokołowski. Przy zmianie boisk gospodarze prowadzili 8:7 lecz
wkrótce po zagranich Strzelczyka i Sokołowskiego i bloku na Wołoszu
to goście prowadzili 10:9. Niestety poniosły ich w końcówce nerwy.
Wpływ na to mogła mieć wrzawa czyniona przez Klub Kibica i
niesamowity marsz Armii Czerwonej serwowany przez spikera Piotra
Lewczuka, gdyż dwukrotnie za sprawą Wojczuka i Strzelczyka posłali
zagrywkę w siatkę. Nie mogli też sie pogodzić z przyznaniem punktu
Moderatorowi po bloku Wołosza i Babińczuka na Sokołowskim. Na nic
się zdały punkty zdobyte przez Maciejewicza.Łukasz Babińczuk
potężnym zbiciem z krótkiej zakończył emocjonujący mecz, po którym
gospodarze odtańczyli taniec zwycięstwa i wreszcie mogli wypić
szampana z okazji utrzymania się w serii B.
Bohaterem w naszej drużynie był Adam Aleksandrowicz, który
grał przez połowę meczu z obwiązaną naprędce ręką. Po meczu okazało
się, że złamał V palec prawej ręki i wymaga on operacyjnego
nastawienia. Do końca sezonu kapitan drużyny nie wystąpi już na
parkiecie.
W drużynie Moderatora najwięcej punktów zdobyli: Wołosz,
Hajbowicz (około 20-brak danych z 1 seta do stanu 17:17) oraz
Babińczuk i Gołębski (około 10). Gospodarze jak zwykle mieli
problemy z przyjęciem b.silnych serwów gości. W drużynie Orła nie do
zatrzymania był przy ataku z krótkiej Baranowski. Gospodarze wygrali
dzięki większej odporności nerwowej w końcówkach setów.
Źródło.
www.moderatorvolley.pl
autor: Ryszard Pater
Zdjęcia: Krystyna Kościewicz
Urząd
Miasta Hajnówka 17-200 Hajnówka ul. Zina 1
tel. 0 prefix 85 6822180, 6826444
|